"Wszyscy przyłożyli rękę". Skandaliczne słowa o wojnie w Ukrainie

Skandaliczne i szokujące słowa ze Słowacji. Szef współrządzącego ugrupowania Słowackiej Partii Narodowej (SNS), wiceszef parlamentu Andrej Danko powiedział, że Rosja "nie jest agresorem", a w Ukrainie "broni swoich interesów".

Skandaliczna wypowiedź słowackiego polityka o rosyjskiej agresji
Skandaliczna wypowiedź słowackiego polityka o rosyjskiej agresji
Źródło zdjęć: © PAP
Mateusz Czmiel

09.03.2024 | aktual.: 09.03.2024 14:09

- Stanięcie po stronie Ukrainy nie rozwiąże problemu, bo to tylko eskalacja napięcia. Rosja nie jest agresorem, ona broni swoich interesów - oznajmił Danko.

Na pytanie, kto jest agresorem w przypadku pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę, odparł, że "życie nie jest czarno-białe", a "przyłożyli do tego rękę wszyscy, nawet Ukraińcy, którzy nie zdołali dojść do ładu z rosyjską mniejszością narodową".

- Rosjanie przyszli na te tereny w poczuciu, że pomagają swojej nacji - stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Premier Słowacji Robert Fico powiedział niedawno w wywiadzie, że Ukraina nie jest państwem w pełni suwerennym, gdyż od 2014 roku znajduje się pod "totalnym wpływem i kontrolą USA".

Oznajmił też, że jest przeciwnikiem członkostwa Ukrainy w NATO, gdyż uważa to za ryzyko wybuchu trzeciej wojny światowej. Słowacki polityk stwierdził również, że militarne rozstrzygnięcie konfliktu w Ukrainie nie istnieje i zasugerował, że Ukraina będzie musiała oddać część swojego terytorium.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainiesłowacjaskandal
Zobacz także