RegionalneWrocławWybory prezydenckie 2020. Wrocław. Niezadowoleni z korespondencyjnych wyborów wyjdą na ulice, spalą koperty

Wybory prezydenckie 2020. Wrocław. Niezadowoleni z korespondencyjnych wyborów wyjdą na ulice, spalą koperty

Już trzy akcje protestacyjne zaplanowali wrocławianie nie zgadzający się z forsowaniem przez rządzącą partię formuły wyboru prezydenta. Jedna grupa demonstrantów wyjdzie na spacer, druga ustawi się z flagami, jeszcze inni zapowiadają publiczne spalenie pakietów wyborczych.

Wybory prezydenckie 2020. Wrocław. Niezadowoleni z korespondencyjnych wyborów wyjdą na ulice, spalą koperty
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Mieszkańcy Wrocławia nie zamierzają biernie przyglądać się tej dziwnej kampanii wyborczej poprzedzające wybory 10 maja. Obywatele RP w najbliższą niedzielę zbiorą się o godzinie 12.00 w dozwolonej odległości od siebie, na placu Wolności. Każdy ma mieć przy sobie kartkę z napisem lub wydrukiem "Konstytucja”. To dlatego, że - jak uznali - konstytucja jest teraz artykułem pierwszej potrzeby, zatem wyjście z domu w tym celu ma swoje uzasadnienie. Obywatele RP chcą w ten sposób nie tylko uczcić święto 3 Maja, ale podkreślić, że te wybory nie powinny się odbyć.

Ich zdaniem posłowie pod pretekstem walki z pandemią, przy pomocy sprzecznych z Konstytucją ustaw, chcą sprawić, by zastąpić prawdziwe wolne, bezpośrednie, powszechne, tajne wybory prezydenckie farsą wyczerpującą przesłanki zamachu stanu.

Wybory 2020. Flagi dla Polski i na spacer

#

Grupa określająca się na mediach społecznościowych jako Spacerowicze.eu zapraszają na spacer z flagą. Również w niedzielę 3 maja, o godzinie 17 zamierzają przechadzać się z hasłem "Nie dla plebiscytu - przełóżcie wybory!"

Każdy, kto chce dołączyć, może to zrobić, bez względu na to, czy będzie miał w ręku biało-czerwoną lub unijną flagę, czy nie.

Wyborom nie. Spalą karty

#

Trzecie wrocławskie wystąpienie szykuje się 9 maja o godzinie 14.00 w przededniu wyborczego głosowania. Obywatele RP we Wrocławiu spotkają się ponownie na placu Wolności. Tej akcji, prowadzonej także w innych miastach w Polsce, towarzyszy przekonanie, że lepiej ponieść konsekwencje łamania ustanowionych przez PiS praw wyborczych, niż dać przyzwolenie na organizację tej farsy. „To nie wybory. Bandyckie przepisy to nie prawo” - ogłaszają Obywatele RP.

Organizatorzy zapraszają wszystkich, którzy myślą podobnie, jednak przestrzegają, że udział w tym zdarzeniu i objaw obywatelskiego nieposłuszeństwa może nieść za sobą konsekwencje, które każdy bierze na swoje barki sam, z pełną odpowiedzialnością.

Wybory 2020. A może odesłać pakiet?

#

Odmienną niż wyjście na ulicę metodę protestu proponują inni przeciwnicy wyborów korespondencyjnych w maju. Coraz częściej w sieci pojawia się formularz, zaproponowany na łamach Wyborczej przez mecenasa Jacka Dubios. Należy go wypełnić i odesłać do kancelarii ministra Jacka Sasina w Al. Ujazdowskich, jednocześnie powiadamiając - tu również formularz - Sąd Najwyższy. Mecenas wyjaśnia przy tym, że paląc kartę wyborczą, wbrew swoim intencjom poparlibyśmy kandydata, na którego głos odda większość głosujących.

Zobacz także: Arkadiusz Gralak, burmistrz Aleksandrowa Kuj.: ogromne środki na zabezpieczenie wyborów

koronawirus wyborywybory prezydeckiewrocław
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)