Symboliczny pojedynek Kaczyński-Tusk. Ostatnie starcie przed wakacjami

Organizatorzy sobotniego wiecu Donalda Tuska we Wrocławiu spodziewają się wyższej frekwencji niż w Poznaniu. Lider PO planuje konfrontację z PiS-em w sprawie kopalni Turów - dowiaduje się Wirtualna Polska. To jeden z głównych tematów konwencji partii rządzącej w Bogatyni. Partie walczą o uwagę, zanim Polacy wyjadą na wakacje.

Jarosław Kaczyński i Donald Tusk w sobotę zmierzą się w czasie dwóch wieców na Dolnym Śląsku
Jarosław Kaczyński i Donald Tusk w sobotę zmierzą się w czasie dwóch wieców na Dolnym Śląsku
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara, Tomasz Golla
Patryk Michalski

Dolny Śląsk stanie się w sobotę areną politycznego starcia między Jarosławem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem. Przeniesiona z Łodzi do Bogatyni konwencja PiS-u będzie pierwszym wydarzeniem po wymianie szefa sztabu na Joachima Brudzińskiego. Partia rządząca chce kreować się na jedynych "obrońców kopalni Turów". Politycy opozycji twierdzą, że zmiana miejsca wynika z obaw o frekwencję. - Bali się, że nie będą w stanie wypełnić Atlas Areny w Łodzi.

Z informacji WP wynika, że Platforma Obywatelska nie zamierza odpuszczać tego tematu. Donald Tusk już w czwartek w Jeleniej Górze może wejść w konfrontację z narracją obozu władzy. Temat może się pojawić również na sobotnim wiecu we Wrocławiu. - To, że PiS wybrał Bogatynię na miejsce wiecu, jest niezrozumiałe. Ludzie powinni wywieźć ich na taczkach, bo niepokój mieszkańców jest spowodowany ich działaniami - mówi WP Izabela Leszczyna.

- PiS nie umiało przeprowadzić dobrej decyzji środowiskowej, porozumieć się z naszymi sąsiadami i zapewnić spokoju Turowa do momentu, kiedy będzie można wydobywać tam węgiel - uważa posłanka PO. - We Wrocławiu będą miłośnicy wolności, praworządności i sprawiedliwości. Ludzie, którzy nie chcą, żeby PiS ich dłużej okradał. Sądzę, że w Bogatyni będą ludzie przywiezieni autokarami przez PiS, zmanipulowani tym, co dzieje się w partyjnej PiS-owskiej telewizji - dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszystkie partie walczą o uwagę

Izabela Leszczyna zapowiada, że wybiera się w najbliższym czasie na Dolny Śląsk i planuje spotkania z pracownikami Turowa, "żeby tłumaczyć manipulacje". - Turów ma problemy przez PiS. Jeśli jesienią wygramy wybory, wyprostujemy tę sytuację. Kopalnia będzie pracowała dotąd, aż będzie możliwe wydobycie i nie przestawimy gospodarki na czystą energię - deklaruje.

Pojedynek między PiS-em a Koalicją Obywatelską nie będzie jedynym planowanym na weekend wydarzeniem politycznym. Nowa Lewica zapowiedziała "olbrzymią konwencję" dotyczącą praw kobiet. Trzecia Droga, czyli PSL i Polska 2050, spotkają się na konwencji w Grodzisku Mazowieckim. - Być może będzie jakaś niespodzianka, ale nie zapowiadał jej - mówił wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.

Konfederacja na sobotę planuje konwencję programową w Ptak Warsaw Expo w podwarszawskim Nadarzynie. Organizatorzy twierdzą, że "będzie to ogromne wydarzenie, jakiego jeszcze nie było po tej stronie sceny politycznej" i dodają, że do udziału zapisało się już kilka tysięcy osób.

Z informacji WP wynika, że wszystkie partie zamierzają zmienić strategię walki o głosy w czasie wakacji. Większość sztabów deklaruje, że nie zamierza "nagabywać Polaków na plażach w czasie urlopów". Politycy zdają sobie sprawę, że wyborcy chcą odpocząć, więc w najbliższych miesiącach raczej będą organizowali mniejsze spotkania zamiast wielkich konwencji. Wszyscy deklarują, że sami wakacji nie planują.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (569)