Dolny Śląsk. Dostali jajkami za tolerancję. Homofobi zaatakowali aktywistów
Legniccy aktywiści nie wytrzymali widoku obrzydliwych, nienawistnych napisów nabazgranych na murach dawnej jednostki wojskowej przy Alei Rzeczypospolitej. Skrzyknęli się na Facebooku i ruszyli do działania.Podczas akcji sprzątania po homofobach i rasistach zostali obrzuceni jajkami.
Na murze dawnej bazy wojskowej znajdowały się napisy ”homofobia to nie zbrodnia”, ”chłopak + dziewczyna = normalna rodzina” czy ”white lives matter”, czyli białe życia mają znaczenie. Jak doniósł portal Legnica24.pl, grupę kilkunastu osób, którym przeszkadzały takie objawy brunatnego myślenia, zmobilizowała Radosława Janowska-Lascar.
Na apel odpowiedzieli między innymi aktorzy i dyrektor Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy i szef rady rady miejskiej. Aktywiści chcieli nawet namalować tęczę, która przysłoni niepożądane napisy, ale w rezultacie poprzestali na pokryciu ich dwoma kolorami farb - chodziło przecież przede wszystkim o to, by nie przerażały swoim nacjonalistycznym przesłaniem.
Dolny Śląsk. Dostali jajkami za tolerancję. Homofobi zaatakowali aktywistów
Pracę aktywistów zakłócił atak jajkami. Według relacji uczestników akcji sprzątania, przekazanej Legnica24.pl, napaści dokonali mężczyźni spożywający piwo niedaleko miejsca, w którym umieszczone były napisy i gdzie trwała akcja sprzątania.
Radosława Janowska-Lascar uważa, że brak jakiejkolwiek reakcji na te zdarzenia ze strony przechodniów i osób przejeżdżających koło tego pola nierównej bitwy, to efekt ostatniej kampanii wyborczej i sposobów myślenia, jaki jawnie prezentuje obecna władza.