Wpadka Andrzeja Dudy w Mołdawii. Nagranie trafiło do sieci
W czwartek prezydent Andrzej Duda przybył z oficjalną wizytą do Kiszyniowa, gdzie spotkał się prezydent Mołdawii Maią Sandu. Polskiemu przywódcy przydarzyła się jednak wpadka. Sytuację nagrały kamery.
Nagranie przedstawiające wpadkę z udziałem Andrzeja Dudy opublikowano w mediach społecznościowych. Na filmie widać, jak polski prezydent wysiada z limuzyny pod pałacem Kiszyniowie, po czym podchodzi do Mai Sandu, która wyraźnie daje mu sygnały, aby ten szedł po jej lewej stronie.
Prezydent Duda początkowo ma kłopoty z dopełnieniem protokołu dyplomatycznego i ustawia się po przeciwnej stronie. Dopiero po chwili przywódca Mołdawii znów pokazuje mu dłonią, w którym miejscy powinien stać. Na twarzy Mai Sandu widoczny jest grymas zakłopotania.
Andrzej Duda w Mołdawii. Prezydent zadeklarował pomoc
Podczas wizyty w Kiszyniowie prezydent Duda przekonywał, że Mołdawia może liczyć na wsparcie Polski w dążeniu do bycia członkiem Unii Europejskiej. - Chcemy pomóc w realizacji europejskich ambicji Mołdawii, a przede wszystkim społeczeństwa mołdawskiego - mówił polski prezydent.
Podkreślił, że cieszy się, że Mołdawia zmierza "w kierunku pełnej suwerenności, demokracji, w kierunku europejskim". - To jest dla nas informacja bardzo ważna i m.in. dlatego jestem dziś tutaj - tłumaczył Andrzej Duda
Prezydent dodał również, że chciałby, aby marzenie narodu mołdawskiego o członkostwie w UE w końcu się ziściło. - Dlatego będziemy wspierali, zarówno od strony politycznej, jak i każdej innej, jeżeli Mołdawia będzie tego wsparcia potrzebowała - zapewnił.
Zobacz też: Andrzej Duda o "lex TVN". Głos sprzeciwu z rządu Zjednoczonej Prawicy