Duda zawetuje "lex TVN"? Prezydent miał dogadać się z kierownictwem PiS

O najnowszych doniesieniach w tej sprawie informuje Onet. Andrzej Duda ma zawetować "lex TVN" – tak wynika z informacji, które portal pozyskał od swoich źródeł w Pałacu Prezydenckim. Przypomnijmy, że o możliwym wecie ustawy medialnej informowaliśmy na łamach Wirtualnej Polski. - Nie ma potrzeby jeszcze bardziej psuć relacji polsko-amerykańskich, które i tak są dzisiaj kiepskie – mówili wówczas w rozmowie z WP współpracownicy głowy państwa.

Jak podaje Onet, planowane weto Dudy nie będzie jednak wyrazem sprzeciwu samego prezydenta. Andrzej Duda podejmie taki krok po konsultacjach z Jarosławem Kaczyńskim – wynika z doniesień portalu. Weto ma być "wynikiem porozumienia między prezydentem i centralą Prawa i Sprawiedliwości" – czytamy.

Chodzi o poprawkę do ustawy, którą zgłosiła Konfederacja. Zakłada ona zlikwidowanie Rady Mediów Narodowych – w której przewagę ma PiS, bowiem jej członkowie należą do partii. "To Rada stoi za wyborem m.in. Jacka Kurskiego na prezesa TVP, ale nie tylko. W jej rękach są narzędzia pozwalające na kontrolowanie wszystkich publicznych spółek medialnych w kraju: telewizji i radia, także w regionach. To miałoby się teraz zmienić" – tłumaczy portal.

Drugim powodem, dla którego zdecydowano się na weto jest fakt, że PiS prawdopodobnie nie będzie w stanie odrzucić poprawek Senatu – które z pewnością się pojawią. Wówczas partia musiałaby mieć w Sejmie absolutną większość, co nie jest pewne po wyrzuceniu Jarosława Gowina i Porozumienia z koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Wcześniej Andrzej Duda miał także porozumieć się także w tej sprawie z wysokim przedstawicielem amerykańskiej administracji.

Dzięki wecie Dudy PiS mogłoby wycofać się z nowelizacji, ograniczającej możliwość posiadania mediów przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nie tracąc przy tym zbytnio na wizerunku.

O zawetowaniu ustawy o KRRiT prezydent dawał sygnały już jakiś czas temu. 15 sierpnia podczas obchodów święta Wojska Polskiego stwierdził, że zamierza stać na straży zasad wynikających z konstytucji, "w tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także zasady prawa własności i wszystkich innych zasad konstytucyjnych - równego traktowania, zasady proporcjonalności i wszystkiego tego, co ważne w państwie demokratycznym".

W podobnym tonie wypowiedział się w programie TVP Info zapytany, czy ma zamiar podpisać tzw. ustawę medialną.

- To jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów. Z dwóch względów: po pierwsze ze względu na ochronę własności, do której wiadomo jaki stosunek mają Amerykanie, a po drugie, z uwagi na wartość wolności słowa, która generalnie w USA, generalnie w mediach jest dosyć bezwzględna – dodawał w kolei pytany o kontrowersje wokół "lex TVN" na antenie TVP Info.

Źródło: Wirtualna Polska, Onet, TVP Info