Wojewoda nie chce opublikować wyników referendum w Legionowie
Mazowiecki Urząd Wojewódzki wstrzymał opublikowania wyników referendum w Legionowie. Przyczyna? Urząd chce dokumentu w wersji elektronicznej, natomiast Miejska Komisja ds. Referendum w Legionowie tłumaczy WP, że takich możliwości nie ma. PO domaga się interwencji szefa MSWiA.
- Przepisy dotyczące referendum lokalnego mówią jasno, komisja przekazuje wojewodzie i wojewoda publikuje niezwłocznie - mówi WP Agnieszka Nadworska, przewodnicząca Miejskiej Komisji ds. Referendum.
Zdaniem wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery, przesłane dokumenty nie odpowiadają wymogom prawnym. Chodzi o jeden szczegół - wojewoda chce dokumentu w wersji elektronicznej, z kwalifikowanym elektronicznym podpisem.
"Wojewoda ma przecież oryginał dokumentu - dla nas to niezrozumiałe"
Legionowscy urzędnicy twierdzą, że lokalne komisje takimi możliwościami nie dysponują i nigdy nie dysponowały. - Komisja miejska nie posiada podpisów elektronicznych, nie ma możliwości stworzenia dokumentu elektronicznego - tu nie chodzi tylko skanowanie dokumentu. Te wszystkie możliwości i narzędzia ma wojewoda - tłumaczy WP Agnieszka Nadworska. Dodaje, że wojewoda posiada oryginał protokołu i dla Miejskiej Komisji zachowanie Urzędu Mazowieckiego jest niezrozumiałe. - Wystąpiliśmy do wojewody z prośbą o rozwiązanie tej kwestii - podkreśla Nadworska.
Według urzędników, praktyką jest wysyłanie oryginałów referendalnych protokołów w wersji papierowej i w innych województwach, w takich sytuacjach problemów nie było. Bo to wojewodowie potwierdzali swoimi elektronicznymi podpisami ważność dokumentu, tworząc jego elektroniczną wersję, publikowaną w urzędowym dzienniku.
Urząd wojewódzki podkreśla jednak, że legionowska komisja nie dopełniła obowiązków, a "obowiązkiem wojewody jest dbałość o stosowanie legalnej, to jest zgodnej z prawem, procedury publikacyjnej".
Bez oficjalnej publikacji wyników, procedura referendum w Legionowie formalnie się nie zakończy. Mimo że suweren powiedział głośne "nie".
Referendum było inicjatywą radnych Legionowa; była to reakcja na przygotowany przez posłów PiS projekt ustawy zakładający, że Warszawa stałaby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby ponad 30 gmin. 94,27 proc. mieszkańców opowiedziało się przeciwko projektowi PiS.
Referendum wywołało polityczne emocje. - Nasi mieszkańcy nie dali się oszukać. Mieszkańcy Legionowa nie dali sobie wmówić, że stworzenie kolejnej struktury administracyjnej rozwiąże ich problemy - mówił 27 marca prezydent Legionowa Roman Smogorzewski, związany z PO, komentując wyniki referendum. Natomiast po decyzji wojewody stwierdził, że "zastanawia się, czy nie jest to wybieg, żeby utrudnić innym samorządom przeprowadzanie referendum".
PO domaga się od wojewody publikacji wyników rerefendum oraz interwencji szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. Marszałek Marek Kuchciński zapowiedział, że poinformuje o tym postulacie ministra.
Zdzisław Sipiera został wojewodą mazowieckim w grudniu 2015 r. To były starosta powiatu pruszkowskiego i burmistrz Woli, członek PiS. Zastąpił on Jacka Kozłowskiego (PO), który sprawował funkcję wojewody mazowieckiego od 2007 r.
Źródło: TVN24,WP