Wojciech Hermeliński: "Można głosować w koszulce z napisem Konstytucja"
- "Konstytucja" nie jest słowem, które kogoś powinno urazić. Członkowie komisji wyborczych powinni się powstrzymać od takich demonstracji, ale wyborcy mogą przyjść w koszulce z napisem "Sąd Najwyższy" czy "Konstytucja". Nie ma powodu, żeby odmówić im wydania karty do głosowania - powiedział w TVN24 Wojciech Hermeliński, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.
- Od jakiegoś czasu mam poczucie, że przepis dotyczący ciszy wyborczej jest archaiczny - stwierdził w sobotę wieczorem sędzia Wojciech Hermeliński. Jak powiedział, po każdych wyborach przedstawia najważniejszym osobom w państwie pod rozwagę odstąpienie od ciszy wyborczej. - Ten przepis powstał, gdy internet był w powijakach. Media społecznościowe sprawiły, że cisaz wyborcza jest iluzją - dodał. Jego zdaniem najlepiej byłoby, gdyby zakaz agitacji zaczynał się od północy przed dniem głosowania.
Sędzia pytany był także o decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o zastosowaniu środków tymczasowych w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. TS nakazał zawieszenie stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dotyczących przechodzenia sędziów tego sądu w stan spoczynku. Wojciech Hermeliński stwierdził, że postanowienie powinno być wykonane. - Nie wolno szukać wykrętów, wybiegów. One nie służą temu, żebyśmy byli postrzegani jako państwo prawa - powiedział. - Postanowienie powinno być wykonane, a sędziowie Sądu Najwyższego mają pełne prawo wrócić w poniedziałek do pracy w świetle tego orzeczenia - dodał.
Zakazane koszulki?
W mediach społecznościowych toczy się ostatnio dyskusja o tym, czy wolno na głosowanie przyjść w koszulce z napisem "konstytucja". Znany prawnik, dr Marcin Matczak, odradzał takiego zachowania twierdząc, że może to być wykorzystane do stwierdzenia nieważności wyborów. Innego zdania jest przewodniczący PKW.
- "Konstytucja" nie jest słowem, które kogoś powinno urazić. Członkowie komisji powinni się powstrzymac od takich demonstracji, ale wyborcy mogą przyjść w koszulce z napisem "Sąd Najwyższy" czy "Konstytucja". Nie ma powodu, żeby odmówić im wydania karty do głosowania - oznajmił sędzia.
Przypomniał wszystkim głosującym, że najlepiej jest, gdyby postawili znak "x" w kratce przy wybranym kandydacie i powstrzymali się od robienia dopisków i zamazywania kratek. - Szkoda, żeby czyjś głos się zmarnował. Poza tym tworzenie takich dopisków moze znacznie wydłużyć proces liczenia głosów - przestrzegł.
Kiedy poznamy wyniki wyborów? - Najwcześniejszy termin to wtorek po południu, ewentualnie noc z wtorku na środę. Środa to najpóźniejszy termin, ale czasami z ostrożności mówię też o czwartku - powiedział.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl