Prokuratura: Będzie przesłuchanie Kaczyńskiego ws. wyborów kopertowych
Prokuratura przekazała we wtorek, że 15 października Jarosław Kaczyński zostanie przesłuchany jako świadek w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych z 2020 roku. To kluczowy element śledztwa, w którym podejrzanym jest były premier Mateusz Morawiecki.
- Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego odbędzie się 15 października w ramach śledztwa dotyczącego wyborów korespondencyjnych z 2020 r.
- Były premier Mateusz Morawiecki jest podejrzany o przekroczenie uprawnień w związku z organizacją tych wyborów.
- Decyzja premiera z 2020 r. została uznana za rażąco naruszającą prawo przez WSA w Warszawie.
Dlaczego Jarosław Kaczyński jest przesłuchiwany?
Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej, prok. Piotr Antoni Skiba, poinformował, że przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego jest częścią śledztwa dotyczącego organizacji wyborów korespondencyjnych. W tej sprawie podejrzanym jest m.in. były premier Mateusz Morawiecki, który w marcu 2020 roku polecił Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów w trybie korespondencyjnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczucki ma plan na nową konstystucję. Przedstawił założenia
Jakie są zarzuty wobec Mateusza Morawieckiego?
Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków urzędniczych. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień, czekając na zapoznanie się z aktami sprawy. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera naruszyła prawo, w tym konstytucję i Kodeks wyborczy.
Co z udziałem Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych?
Prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, uznając, że zarząd działał w zaufaniu do Skarbu Państwa. Polecenie premiera było wiążące, a działania zarządu mieściły się w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego.
Jakie były konsekwencje decyzji premiera?
Decyzja premiera Morawieckiego z 2020 r. została uznana za niezgodną z prawem, co potwierdził WSA w Warszawie. Wyrok ten stał się prawomocny w czerwcu 2024 r. po oddaleniu skarg kasacyjnych przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Przeczytaj również: "Będzie musiał". Trump zdecydowanie o Zełenskim