Nie chcą Izraela w Eurowizji. Europejski kraj stawia warunki

• Hiszpański nadawca RTVE ogłosił, że Hiszpania nie weźmie udziału w Eurowizji 2026, jeśli Izrael będzie uczestniczył w konkursie.
• Minister kultury Ernest Urtasun podkreślił, że Hiszpania nie może normalizować udziału Izraela w międzynarodowych wydarzeniach.
• Konkurs Eurowizji 2026 odbędzie się w Wiedniu, a decyzja Hiszpanii jest częścią szerszego bojkotu, do którego dołączyły m.in. Irlandia i Słowenia.

Hiszpański nadawca RTVE poinformował, że decyzja o bojkocie Eurowizji 2026 została podjęta przez zarząd telewizji. Hiszpania dołączyła do grupy krajów, które sprzeciwiają się udziałowi Izraela w konkursie. Wcześniej podobne stanowisko zajęły Irlandia, Słowenia, Islandia i Holandia.

Minister kultury Ernest Urtasun już wcześniej wyrażał swoje obawy dotyczące normalizacji udziału Izraela w międzynarodowych wydarzeniach, podkreślając, że nie można ignorować sytuacji w Strefie Gazy.

- Nie możemy normalizować udziału Izraela w międzynarodowych forach, jakby nic się nie działo - powiedział w wywiadzie telewizyjnym.

Prezes izraelskiego nadawcy Kan, Golan Jochpaz, stwierdził, że nie widzi powodów, dla których Izrael miałby wycofać się z Eurowizji. Mimo to, kilka państw zapowiedziało bojkot, jeśli Izrael nie zostanie wykluczony z konkursu. Hiszpania krytykuje działania izraelskiej armii w Strefie Gazy i domaga się bardziej zdecydowanej reakcji Unii Europejskiej.

Czytaj także: ONZ oskarża Izrael o ludobójstwo

Konkurs Eurowizji 2026 odbędzie się w Wiedniu w maju. Decyzja Hiszpanii o bojkocie jest częścią szerszego sprzeciwu wobec polityki Izraela. W zeszłym roku Hiszpania, wraz z Irlandią i Norwegią, uznała Palestynę jako państwo, co dodatkowo podkreśla jej stanowisko w tej kwestii.