Karpiński wychodzi z aresztu. Ruch prokuratury

Prokuratura uchyliła areszt wobec Włodzimierza Karpińskiego. Były minister skarbu ma objąć mandat europosła. W związku z tym śledczy nie mieli wyjścia.

Włodzimierz Karpiński
Włodzimierz Karpiński
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Grochocki
Adam Zygiel

16.11.2023 | aktual.: 16.11.2023 14:50

Jak przekazała Wirtualnej Polsce Prokuratura Krajowa, "w związku z wydaniem przez Marszałka Sejmu RP postanowienia stwierdzającego objęcie przez Włodzimierza K. mandatu posła do Parlamentu Europejskiego", śledczy byli zmuszeni uchylić areszt dla polityka.

Prokuratura podkreśla jednak, że jej zdaniem "zachodzą wielokrotnie potwierdzone przez sądy wskazane powyżej przesłanki procesowe, uzasadniające dalsze stosowanie tego środka zapobiegawczego". "W ocenie prokuratury opuszczenie przez podejrzanego aresztu będzie miało negatywny wpływ na dalszy bieg postepowania" - napisano w komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prokuratura: realna obawa matactwa

Prokuratura przypomina, że sądy różnych instancji regularnie przedłużały okres aresztu dla Karpińskiego, co "pozytywnie weryfikowało" materiał dowodowy wskazujący na popełnienie przez podejrzanego "przestępstwa korupcyjnego polegającego na przyjęciu łapówki w wysokości prawie 5 milionów złotych".

"Przesłanką przemawiającą za koniecznością stosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania jest realna obawa matactwa na którą powoływał się poprzednio Sąd Apelacyjny w Katowicach, przedłużając tymczasowe aresztowanie i wprost wskazując, że obawa matactwa procesowego ze strony Włodzimierza K. jest niezwykle silna, gdyż doszło już do podjęcia przez niego działań noszących znamiona utrudniania śledztwa" - napisano.

"Kolejną przesłanką do stosowania tymczasowego aresztowania jest grożąca Włodzimierzowi K. surowa kara do 12 lat pozbawienia wolności, która również była podstawą wskazywaną przez Sądy w tej sprawie" - podkreślono.

Pierwsze informacje o decyzji prokuratury w sprawie Karpińskiego podało RMF FM.

Afera śmieciowa

Karpińskiego zatrzymano w związku z tzw. aferą śmieciową. Usłyszał zarzuty korupcyjne związane z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w Warszawie. Od lutego przebywa w areszcie.

Zarzuty obejmują przyjęcie przez Karpińskiego prawie 5 milionów złotych. Według ustaleń prokuratury czyny korupcyjne miały miejsce w chwili, kiedy Karpiński był prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie, a następnie sekretarzem miasta Warszawy. Sam Karpiński przekonuje, że jest niewinny.

Obrońca Karpińskiego mec. Michał Królikowski w rozmowie z RMF FM zapewniał, że po wyjściu na wolność polityk nie będzie unikał śledczych, ale będzie odpowiadał z wolnej stopy.

Karpiński z mandatem europosła

Karpiński kandydował w 2019 r. w wyborach do PE z listy Koalicji Europejskiej. Nie zdobył jednak mandatu europosła. Posłem PE z tej listy został Krzysztof Hetman, który właśnie zdobył mandat do polskiego Sejmu. Do PE za Hetmana trafić powinna Joanna Mucha, lecz ona także została wybrana na posła do polskiego parlamentu.

Następny w kolejności do mandatu europosła byłby Riad Haidar, polityk zmarł jednak w maju 2023 roku Ostatecznie mandat europosła przypada kolejnemu kandydatowi - właśnie Karpińskiemu.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Włodzimierz Karpińskiparlament europejskisejm
Wybrane dla Ciebie