Władimir Putin najbogatszym człowiekiem na świecie? Może mieć 200 miliardów dolarów

Czy to możliwe, że Władimir Putin jest najbogatszym człowiekiem na świecie? "Harvard Political Review" podkręca pogłoski o tym, że prezydent Rosji skrywa nawet 200 miliardów dolarów majątku.

Władimir Putin najbogatszym człowiekiem na świecie? Może mieć 200 miliardów dolarów
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

25.11.2019 15:05

Władimir Putin najbogatszy na świecie? Deklasuje Billa Gatesa i Jeffa Bezosa?

Władimira Putina nie znajdziemy w żadnym rankingu miliarderów. Według najnowszego rankingu Forbes, najbogatszym człowiekiem na świecie znów jest Bill Gates. Założyciel Microsoftu wyceniany jest na 110 miliardów dolarów, odrobinę więcej niż właściciel Amazona, Jeff Bezos.

Gdzie jednak na liście miliarderów znalazłby się Władimir Putin? "Harvard Political Review" dorzucił trzy grosze do pojawiających się od lat pogłosek, że prezydent Rosji ukrywa olbrzymi majątek. Według czasopisma, może mieć od 60 do nawet 200 miliardów dolarów. Tymczasem, jak donosi portal euronews.com, Władimir Putin zarobił w zeszłym roku tylko 8,6 miliona rubli – równowartość około 134 tysięcy dolarów (525 tysięcy złotych). W jaki sposób mógł zdobyć zawrotny, wielomiliardowy majątek?

Władimir Putin. Prezydent Rosji na czele syndykatu miliarderów?

Jak wielu rosyjskich oligarchów, Władimir Putin skorzystał na przemianach ekonomicznych po upadku Związku Radzieckiego. W latach 90., gdy miliony Rosjan znosiły biedę albo na dodatek popadały w bezrobocie, garstka ludzi ułożonych z władzą skoncentrowała w swoich rękach posiadanie surowców energetycznych i innych dóbr.

Dziennikarz Luke Harding, cytowany przez "HBR", twierdzi, że Władimir Putin zniszczył oligarchów, którzy doszli do potęgi przed rozpoczęciem jego rządów w 2000 roku, i zastąpił ich swoimi ludźmi. Dziś wielu z tych byłych oficerów KGB tworzy "syndykat miliarderów", z którymi Władimira Putina łączą ukryte interesy.

Władimir Putin zarządza gigantycznym majątkiem przez pośredników, dzięki czemu pozornie nie ma prawie nic w porównaniu na przykład z szefami największych firm na świecie. Jednak czasami wychodzą na jaw oznaki ulubionych przez niego luksusów – jak przyuważone przez dziennikarzy zegarki Rolex czy Patek Philippe, na które przy oficjalnych poborach nie mógłby sobie pozwolić. Na przykład w 2017 roku na aukcję trafił należący do Władimira Putina zegarek Patek, którego nowy egzemplarz kosztuje około 1 miliona franków szwajcarskich (równowartość ponad 980 tysięcy dolarów albo 3,5 miliona złotych). Poza kosztownościami, Władimir Putin miałby dysponować akcjami państwowych spółek i wielkimi posiadłościami ziemskimi.

Jednym z najważniejszych pośredników Władimira Putina, według "HBR", jest Siergiej Rołdugin – wiolonczelista i biznesmen. Nazwisko Rołdugina wydobyły na światło dzienne tak zwane "Panama Papers", kwity z Panamy, ujawnione w 2016 roku dokumenty z rajów podatkowych, które zdradziły liczne nieczyste interesy najpotężniejszych ludzi świata. Muzyk być może należy do osób, które umożliwiają Władimirowi Putinowi korzystanie z kont w bankach położonych poza Rosją. Sam Siergiej Rołdugin pozwala sobie tylko na niewielkie przyjemności, takie jak warta prawie 12 milionów dolarów wiolonczela Stradivariusa.

Zapewne nie dowiemy się, w jaki dokładnie sposób Władimir Putin wynagradza przyjaciół-oligarchów korzystnymi umowami i wysokimi stanowiskami, wciągając ich w swoją sieć ukrytego bogactwa. Prezydent Rosji musi ukrywać swoje dobra, by móc pozować wobec zwykłych Rosjan na przywódcę narodu, który obywa się stosunkowo skromną pensją.

Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (98)