Charków. Córka ukraińskiego oligarchy potrąciła 6 osób, jest wyrok
10 lat więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego - taki wyrok usłyszała Ołena Zajcewa, córka oligarchy z Charkowa. Prawie dwa lata temu ta tragedia wstrząsnęła Ukrainą.
27.02.2019 | aktual.: 31.03.2022 10:25
Do zdarzenia doszło 18. października 2017 roku. Olena Zajcewa jechała Lexusem RX 350 ulicami Charkowa. Nagle została uderzona przez volkswagena touarega, za kierownicą siedział Hennadij Dronow.
Siła uderzenie była tak duża, że auto Zajcewej wyleciało na chodnik. Pojazd wpadł w grupę pieszych, którzy czekali na zielone światło. W wyniku wypadku 6 osób zginęło, a 5 osób zostało rannych.
Okazało się, że kobieta jest pasierbicą ukraińskiego milionera Wasyla Zajcewa. Oligarcha był gotów zapłacić miliony, by tylko jego przyszywana córka mogła uniknąć kary więzienia. Ruszyły nawet negocjacje finansowe z rannymi i rodzinami ofiar.
To jednak nie wszystko. Początkowo we krwi Zajcewej wykryto ślady opiatów - czyli środków odurzających. Jednak powtórna ekspertyza niczego nie wykazała. Co więcej, prokuratorzy zarzucali jej jazdę z prędkością "nie mniejszą niż 80 km/h". Co innego wykazała specjalna ekspertyza, która ujawniła, że Zajcewa jechała 106 km/h.
We wtorek sąd w Charkowie skazał kobietę na 10 lat więzienia. Oprócz niej skazany został również drugi sprawca wypadku - Hennadij Dronow. Olena Zajcewa przyznała się do winy, jednak nie było jej na sali sądowej podczas ogłoszenia wyroku. Kobieta podczas rozprawy poczuła się słabo i trzeba było ją wyprowadzić.
Wyrok nie jest prawomocny skazani mają miesiąc, by odwołać się od wyroku.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Kyiv Post"/RMF FM/kresy.pl