PolitykaUkraina podważa liczbę zamordowanych Polaków. Chce ekshumacji

Ukraina podważa liczbę zamordowanych Polaków. Chce ekshumacji

W tym roku mają odbyć się ekshumacje w Hucie Pieniackiej, by ustalić, ilu Polaków tam zamordowano. Chce ich strona ukraińska, która nie zgadza się z szacunkami polskiego IPN, mówiącymi o 850 ofiarach. Tamtejsi historycy twierdzą, że zginęło tam do 250 osób.

Ukraina podważa liczbę zamordowanych Polaków. Chce ekshumacji
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Maciej Deja

26.02.2019 15:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O planowanych ekshumacjach poinformowało Radio Swoboda, powołując się na sekretarza ukraińskiej komisji ds. upamiętnień Swiatosława Szeremetę. Jego zdaniem szczątki mogą znajdować się w odległości nie większej niż 200 metrów od miejsca upamiętnienia.

- Jednoznacznie będzie tam mniejsza liczba ofiar, niż utrzymuje strona polska - powiedział Szeremeta w rozmowie z radiostacją, cytowany przez Polską Agencję Prasową. 4 lutego zezwolenie na przeprowadzenie prac ekshumacyjnych wydało ministerstwo kultury Ukrainy.

75. rocznica mordu

W środę mija 75. rocznica tej zbrodni. Ukraińscy żołnierze 14 Dywizji SS "Galizien" pod dowództwem niemieckiego kapitana, wraz z okolicznym oddziałem Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i oddziałem paramilitarnym składającym się z nacjonalistów ukraińskich, zamordowali wtedy setki Polaków - mężczyzn, kobiet i dzieci.

Według szacunków ze śledztwa IPN w Krakowie ofiar było ok. 850 osób - śmierć ponieśli nie tylko mieszkańcy Huty, ale i ci, którzy uciekli z innych miejscowości w obawie przed zamordowaniem z rąk ukraińskich nacjonalistów i podburzanych przez nich chłopów.

Obchody 75. rocznicy tragicznych wydarzeń rozpoczęły się w niedzielę od mszy w ich intencji z udziałem biskupa pomocniczego diecezji lwowskiej Edwarda Kawy. Dzień później ambasada RP w Kijowie wystosowała notę protestacyjną do MSZ Ukrainy w związku z próbami relatywizacji zbrodni w Hucie Pieniackiej.

Chodzi o ustawione w minionym roku nieopodal pomnika ofiar tragedii tablice informacyjne. Napisano na nich, że za zbrodnię odpowiadają "niemieccy naziści", za to Ukraińców z sąsiednich wsi mordowali "polscy szowiniści".

Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (129)