Spotkanie Trump-Putin. Turcja deklaruje gotowość
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zadeklarował gotowość zorganizowania spotkania przywódców Rosji i USA w Turcji. - Mamy dobre relacje z obiema stronami i jesteśmy krajem, który zdobył ich zaufanie - zauważył.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zadeklarował, że jego kraj jest gotowy w każdej chwili gościć spotkanie prezydenta Rosji Władimira Putina oraz byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Erdogan został zapytany przez dziennikarzy o anulowane spotkanie Putina i Trumpa w Budapeszcie. - To po raz kolejny pokazuje, jak ważna w dążeniu do pokoju jest Turcja lub Stambuł. Jesteśmy gotowi zorganizować takie spotkanie w dowolnym momencie - odparł.
Dodał również, że żałuje, iż do spotkania w Budapeszcie nie doszło. Podkreślił kluczową rolę Turcji jako kraju zaufanego przez obie strony konfliktu i państwa aktywnie zabiegającego o mediacje. - Wierzymy, że każdy dialog pomoże zakończyć tę wojnę. Od samego początku angażowaliśmy się w to, zabiegaliśmy o to i mówiliśmy, że sprawiedliwy pokój jest możliwy. Mamy dobre relacje z obiema stronami i jesteśmy krajem, który zdobył ich zaufanie. To daje nam przewagę w drodze do pokoju i jesteśmy zdeterminowani, by wykorzystać tę sytuację dla dobra ludzkości - powiedział.
Trump nie spotka się z Putinem? Ekspert komentuje
Trump odwołuje spotkanie z Putinem
Podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem w Białym Domu prezydent Trump poinformował o odwołaniu planowanego spotkania z przywódcą Rosji. - Odwołaliśmy spotkanie z prezydentem Putinem, bo po prostu nie wydawało mi się to właściwe. Nie mieliśmy poczucia, że dotrzemy tam, gdzie powinniśmy. Więc je odwołałem - mówił prezydent USA, dodając, że takie spotkanie możliwe jest w przyszłości.
- Za każdym razem, gdy rozmawiam Putinem, prowadzimy dobrą rozmowę, a potem nic z tego nie wynika - dodał jednocześnie Trump.
Rosja obwinia Zachód
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W trakcie rosyjskiego 8 .Globalnego Forum Młodych Dyplomatów rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa oskarżyła Zachód o szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, która miała doprowadzić do odwołania szczytu Rosja-USA w Budapeszcie.
- W ciągu ostatnich kilku dni byliśmy świadkami ataku informacyjnego, w który zaangażowane było wszystko: sztuczna inteligencja, media tradycyjne i korespondenci, skupieni na rozmowach, które miały się odbyć w Budapeszcie - mówiła Zacharowa.
Najpierw miało jednak dojść do spotkania przygotowującego w stolicy Węgier sekretarza stanu USA Marco Rubio z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Najpierw spotkanie przesunięto, a następnie odwołano. Biały Dom przekazał, że nie ma też planów spotkania Trump-Putin w najbliższych dniach.
Rosjanie przekonują, że szczytu nie odwołano, tylko go przesunięto. Podobnie wypowiadają się Węgrzy, którym bardzo zależy na organizacji spotkania, a prorządowe media wciąż przekonują, że do rozmów dojdzie.