Kreml nie ma powodu, by kończyć wojnę w Ukrainie. "Trump jak kaczka na strzelnicy"

Donald Trump zapowiadał rozmowy z Władimirem Putinem o zakończeniu wojny, ale spotkanie w Budapeszcie odwołano. - Kreml nie ma żadnych realnych powodów, by dążyć do pokoju. Będzie nadal grać na czas - uważa dr Wojciech Siegień, ekspert ds. Rosji. Jego zdaniem, dla Putina zakończenie wojny byłoby dziś bardziej niebezpieczne niż jej dalsze prowadzenie.

Ekspert o działaniu rosyjskiego dyktatoraEkspert o działaniu rosyjskiego dyktatora
Źródło zdjęć: © PAP
Tomasz Molga

Donald Trump zapowiadał rozmowę z Władimirem Putinem o zakończeniu wojny w Ukrainie, ale do spotkania w Budapeszcie nie doszło. Tymczasem Stany Zjednoczone nałożyły nowe, dotkliwe sankcje na Rosję, obejmujące m.in. Rosnieft i Łukoil. A Kreml prowadzi kolejną falę zmasowanych ataków dronów i rakiet na ukraińskie miasta. Dr Wojciech Siegień z Uniwersytetu Gdańskiego komentuje, że Rosja nie ma żadnego powodu, by dążyć do zakończenia wojny. Putin natomiast wciąż skutecznie rozgrywa Zachód.

- Nie ma w tej chwili żadnego impulsu, który skłaniałby Kreml do szukania drogi wyjścia z wojny. Z całą pewnością Putin ma dziś wciąż 50–60 procent silnego poparcia społecznego dla wojny. W Rosji nie widać żadnej presji, która pchałaby go do zakończenia wojny - mówi WP dr Wojciech Siegień, ekspert w dziedzinie analiz rosyjskiej propagandy oraz autor podcastu "Blok wschodni" w serwisie Krytyka Polityczna.

Rozmówca WP zwraca uwagę, że Władimir Putin w relacjach z Trumpem od miesięcy powtarza te same polityczne zagrania i wciąż osiąga nimi zamierzony efekt. - Rosjanie wyciągają znaczone karty i kładą je na stół, a Trump jak niedoświadczony gracz bierze to za dobrą monetę. Robią rzeczy, które trafiają w Trumpa jak w dziesiątkę. Trump stoi jak kaczka na strzelnicy, a Rosjanie strzelają swoimi propozycjami - komentuje ekspert.

"Putin boi się końca wojny". Analityk o przedłużającym się konflikcie

Jego zdaniem, Moskwa celowo podrzuca medialne "wabiki", które mają tworzyć wrażenie gotowości do rozmów. Ostatnia z takich inicjatyw, to propozycja przekopu z Czukotki na Alaskę i roztaczanie miraży o korzyściach USA oraz Rosji z takiego połączenia. - To nie jest poważny projekt, tylko element rosyjskiej gry, pokaz siły i sposobu, w jaki Kreml potrafi manipulować uwagą opinii publicznej na Zachodzie. - ocenia Siegień.

Negocjacje pokojowe USA-Rosja. Spotkanie odwołane

Niedawno Donald Trump ogłosił, że "osobiście" spotka się z Władimirem Putinem, by rozmawiać o zakończeniu wojny w Ukrainie. Spotkanie miało odbyć się w Budapeszcie, jednak — jak podał Reuters — Biały Dom zdementował te informacje, podkreślając, że "Trump i Putin nie planują spotkać się w najbliższej przyszłości".

Sam Trump stwierdził później: - Nie chcę mieć zmarnowanego spotkania. Zobaczę, co się wydarzy. Myślę, że Putin chce, żeby to się zakończyło. Myślę, że Zełenski chce, żeby to się zakończyło. I myślę, że to się zakończy - powiedział dziennikarzom w typowym dla siebie stylu samozadowolenia.

Według Wojciecha Siegienia, dla Putina zakończenie konfliktu oznaczałoby otwarcie lawiny problemów wewnętrznych. - Dla Putina w tym momencie bardziej niebezpieczne jest zakończenie wojny niż to, że ona się tli. Bo wtedy wracają do Rosji wszystkie problemy: demograficzne, gospodarcze, społeczne. Trzeba będzie przestawić gospodarkę, poradzić sobie z powrotem żołnierzy z frontu, z rozczarowaniem społecznym i nowymi żądaniami -  tłumaczy rozmówca Wirtualnej Polski.

W jego ocenie rosyjska elita nie jest gotowa na rozwiązanie problemów, które wojna tylko odsunęła w czasie. -  Nie są w stanie rozwiązać tych, które mieli do tej pory, a co dopiero nowych. To byłby dla nich potężny kryzys - dodaje.

Kreml ma poparcie zwykłych Rosjan

Na korzyść taktyki Władimira Putina przemawia fakt, że rosyjskie społeczeństwo wciąż w większości akceptuje i wspiera prowadzenie wojny w Ukrainie. Jak zauważają analitycy Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, reżim w Moskwie może liczyć na stabilne, masowe poparcie, które pozwala mu kontynuować konflikt bez ryzyka wewnętrznego sprzeciwu.

Anna Maria Dyner z PISM przytacza rosyjskie sondaże. Według nich aż 78 procent Rosjan popiera działania zbrojne, a 80 procent jest dumnych ze swojej armii. Co istotne, 69 procent badanych deklaruje gotowość do wyrzeczeń finansowych w imię obrony państwa. Zdaniem ekspertki, nawet przy zachowaniu dystansu do finalnego wyniku, dane te i tak potwierdzają, że propaganda Kremla skutecznie utrwaliła w społeczeństwie obraz wojny jako walki o przetrwanie Rosji. Postępująca militaryzacja życia publicznego tworzy atmosferę lojalności i posłuszeństwa wobec władzy.

Dlatego też Wojciech Siegień przewiduje, że w najbliższych tygodniach sytuacja na froncie wojny w Ukrainie ulegnie naturalnemu zamrożeniu. Jesienna pogoda, błoto i pogarszające się warunki terenowe w Donbasie praktycznie uniemożliwiają prowadzenie większych operacji wojskowych.

- Obecny impas jest dla Kremla na rękę. Rosja utrzymuje presję na Zachód, licząc, że długotrwały konflikt osłabi determinację Europy i USA w dalszym wspieraniu Ukrainy - twierdzi. - Rosjanie grają na czas. Wiedzą, że każdy miesiąc wojny to większe zmęczenie Zachodu i większa szansa, że ktoś w końcu powie: "porozmawiajmy o pokoju" - ale na rosyjskich warunkach - podsumowuje dr Siegień.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Ulewy i spadek temperatury uderzają w Polskę
Ulewy i spadek temperatury uderzają w Polskę
Nowe nagranie z kradzieży. Tak złodzieje uciekli z Luwru
Nowe nagranie z kradzieży. Tak złodzieje uciekli z Luwru
Nowy minister w rządzie Tuska? "Jest akceptacja"
Nowy minister w rządzie Tuska? "Jest akceptacja"
Działo się w nocy. Trump sugeruje interwencje poza USA
Działo się w nocy. Trump sugeruje interwencje poza USA
Rosja zyskała sojusznika. Podpisano porozumienie
Rosja zyskała sojusznika. Podpisano porozumienie
Izrael zrywa współpracę z agencją ONZ ds. uchodźców
Izrael zrywa współpracę z agencją ONZ ds. uchodźców
Niemcy obawiają się młodych Ukraińców. Bawaria chce ograniczeń
Niemcy obawiają się młodych Ukraińców. Bawaria chce ograniczeń
Merz wstawi się za Rosnieftem? Chce zwolnienia koncernu z sankcji USA
Merz wstawi się za Rosnieftem? Chce zwolnienia koncernu z sankcji USA
Putin kpi z sankcji. Trump: zobaczymy za sześć miesięcy
Putin kpi z sankcji. Trump: zobaczymy za sześć miesięcy
Trump zagroził Wenezueli. Ostra odpowiedź prezydenta Maduro
Trump zagroził Wenezueli. Ostra odpowiedź prezydenta Maduro
Matka pobiła 2-letnią córkę. Policję zawiadomiła opiekunka
Matka pobiła 2-letnią córkę. Policję zawiadomiła opiekunka
Tusk chce zmian w polityce klimatycznej UE. "Mnie bolesna dla Polski"
Tusk chce zmian w polityce klimatycznej UE. "Mnie bolesna dla Polski"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości