Po kłótni uciekł z domu. Policjanci znaleźli 10-latka w autobusie
10-latek, który po kłótni z mamą uciekł z domu, został znaleziony przez wrocławskich policjantów. Dziecko po godz. 22 przebywało w jednym z miejskich autobusów. Okazało się, że chłopiec, nie mając pomysłu co robić, jeździł komunikacją miejską.
Zdarzenie z udziałem 10-latka opisali w policyjnym komunikacie funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Zgodnie z relacją dziecko po kłótni ze swoją mamą miało opuścić miejsce zamieszkania i nie wróciło do domu.
Kaczyński na konwencji PiS: Mamy dwie opcje: niemiecką i niemiecko-brukselską
10-latek dopiero po godz. 22 został zauważony przez funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego w jednym z autobusów komunikacji miejskiej przy ulicy Bora-Komorowskiego. Jak na szczęście się okazało, chłopiec był cały i zdrowy. Policjanci zaopiekowali się nim, a następnie przekazali go pod opiekę mamie.
Dziecko po ucieczce z domu nie do końca wiedziało, co dalej zamierza zrobić. 10-latek spędził więc czas do momentu zauważenia przez mundurowych, przemieszczając się po mieście komunikacją miejską.
Policja w komunikacie: Każda minuta ma znaczenie
Podkomisarz Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu przekazała w opublikowanym na stronie policji komunikacie listę ważnych wskazówek dla rodziców i opiekunów:
- Rozmawiajmy z dziećmi o tym, jak radzić sobie z trudnymi emocjami i konfliktami.
- Zadbajmy, by dziecko znało podstawowe informacje: swoje imię, nazwisko, adres, numer telefonu do rodziców.
- Warto korzystać z nowoczesnych rozwiązań, np. aplikacji lokalizacyjnych, które pomagają w razie zaginięcia.
- Reagujmy od razu, gdy zauważymy, że dziecko jest rozdrażnione, przygnębione lub planuje "ucieczkę z domu" – rozmowa często wystarczy, by zapobiec dramatowi.
Jak też podkreślono, "każda minuta ma znaczenie, dlatego w przypadku zaginięcia dziecka należy natychmiast zawiadomić Policję".
Źródło: Komenda Miejska Policji we Wrocławiu