Media: Moskwa wysłała do USA dokument z żądaniami ws. Ukrainy
Rosja przekazała Stanom Zjednoczonym nieoficjalny dokument dyplomatyczny, w którym przedstawiła swoje dotychczasowe warunki pokojowego uregulowania sytuacji w Ukrainie - podaje agencja Reuters.
Według rozmówców agencji, w przesłanym w weekend prywatnym komunikacie Moskwa ponownie zażądała ustanowienia kontroli nad całym Donbasem – punkt ten jest sprzeczny z propozycją prezydenta Donalda Trumpa, który zaproponował zamrożenie konfliktu na obecnej linii frontu.
Kuriozalne żądania Moskwy
Jak powiedział jeden z amerykańskich urzędników, cytowany przez Reutersa, Rosja nalega również na to, by nie doszło do rozmieszczenia wojsk NATO na terytorium Ukrainy w ramach jakiegokolwiek ewentualnego porozumienia pokojowego. Jak precyzuje agencja, przekazany komunikat ma charakter nieoficjalny i ma na celu "przekazanie stanowiska jednej strony drugiej stronie".
Trump nie spotka się z Putinem? Ekspert komentuje
16 października Donald Trump odbył rozmowę telefoniczną z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem, po której ogłosił zamiar spotkania z nim w Budapeszcie w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Następnego dnia, jak ustalił Reuters, podczas osobistego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim Trump przedstawił wariant porozumienia zaproponowany przez Kreml, który zakładał przekazanie Rosji całego Donbasu w zamian za niewielkie części obwodów zaporoskiego i chersońskiego. Zełenski odrzucił tę propozycję.
Po odmowie Kijowa Trump publicznie oświadczył, że opowiada się za przerwaniem działań wojennych wzdłuż linii frontu. Ukraina poparła ten pomysł jako podstawę do rozpoczęcia negocjacji, jednak Moskwa odrzuciła tę propozycję.
Trump się waha. Będzie szczyt z Putinem?
Jak poinformowało źródło Reutersa w Białym Domu, po tym jak stało się jasne, że Putin nie jest gotów do ustępstw, Trump zdecydował się nie organizować spotkania z nim "w najbliższej przyszłości".
Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych, poinformował, że nie zdecydował jeszcze, czy spotka się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Podczas spotkania z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym zaznaczył: - Nie chcę mieć zmarnowanego spotkania. Nie chcę zmarnowanego czasu, więc zobaczę, co się wydarzy - mówił Trump.
Inne źródło agencji podkreśliło, że stanowisko Kremla nie zmieniło się od czasu rozmów w Anchorage – Moskwa wciąż odmawia zatrzymania działań zbrojnych na obecnych liniach frontu.