Kamiński i Ziobro odpowiadają Tuskowi: przestań pan kłamać
Mariusz Kamiński i Zbigniew Ziobro skomentowali słowa Donalda Tuska o tym, że jego rodzina miała być inwigilowana przy użyciu programu Pegasus. Obaj przekonują, że ani córki, ani żony szefa rządu nikt nie podsłuchiwał i zarzucają Tuskowi kłamstwo.
Jak pisaliśmy w WP, premier Donald Tusk zarzucił, że Prawo i Sprawiedliwość użyło systemu Pegasus do inwigilacji jego rodziny. Informację o przyznaniu statusu osoby pokrzywdzonej Katarzynie Tusk-Cudnej potwierdził prok. Józef Gacek z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, co ujawnił Onet. "Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę. Wnuczki i wnuków też, podpalaczu z Żoliborza?" - napisał premier w mediach społecznościowych.
Na ten wpis zareagował Mariusz Kamiński, przekonując, że nikt rodziny Donalda Tuska nie inwigilował.
“Marnujemy potencjał”. Witold Bańka o nowej pracy Andrzeja Dudy
Tusk zamieścił wpis, są komentarze
"Panie Tusk, nikt nie inwigilował pana rodziny. Dobrze pan o tym wie. Nawet Siemoniak wskazuje na pana manipulacje. Przestań pan kłamać" - napisał europoseł PiS i był koordynator służb specjalnych.
Z kolei Zbigniew Ziobro stwierdził, że "Tusk znowu ordynarnie kłamie", a to "już nikogo nie dziwi".
"Ale to, że Tusk wciągał żonę i córkę w kontakty z aferzystą Giertychem, którego służby namierzały Pegasusem, każąc im do niego dzwonić - to już zupełnie inna sprawa" - dodał oskarżycielsko we wpisie były minister sprawiedliwości.
Rodzina Tuska podsłuchiwana?
W środę pojawiły się doniesienia Onetu, że córka Donalda Tuska, Katarzyna Tusk-Cudna, otrzymała status osoby poszkodowanej ws. podsłuchiwania systemem Pegasus. Wkrótce ma zostać również przesłuchana żona premiera. Szef polskiego rządu zareagował na te sensacje w mediach społecznościowych, nie kryjąc rozgoryczenia.
Pegasus to system stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.
Od marca minionego roku prokuratura prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze stosowaniem tego oprogramowania.
Kwestia legalności, prawidłowości i celowości czynności podejmowanych z wykorzystaniem Pegasusa m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. jest też przedmiotem badań sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Ta na początku października tego roku zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę (obecnie posła PiS). Jej zdaniem Ziobro ponosi odpowiedzialność za nieprawidłowości związane z użyciem systemu Pegasus.