Rodzina Tuska inwigilowana Pegasusem? "Pisowskie kanalie"
Portal Onet poinformował, że rodzina Donalda Tuska była poddana inwigilacji za pomocą systemu Pegasus. Doniesienia te skomentował m.in. wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski. "Pisowskie kanalie" - napisał w mediach społecznościowych.
Co musisz wiedzieć?
- Córka premiera zyskała status pokrzywdzonej w sprawie Pegasusa.
- Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
- W sprawę zaangażowany jest były adwokat Roman Giertych.
Premier Donald Tusk zarzuca, że Prawo i Sprawiedliwość użyło systemu Pegasus do inwigilacji jego rodziny. Informację o przyznaniu statusu osoby pokrzywdzonej Katarzynie Tusk-Cudnej potwierdził prok. Józef Gacek z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. "Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę. Wnuczki i wnuków też, podpalaczu z Żoliborza?" - napisał premier w mediach społecznościowych.
Czy żona premiera była celem Pegasusa?
Premier nie tylko oskarża o inwigilację córki, ale również sugeruje nadzór nad innymi członkami rodziny, w tym nad żoną Małgorzatą Tusk. W odpowiedzi na doniesienia, minister koordynator Tomasz Siemoniak stwierdził w TVP Info, że kontakty Katarzyny Tusk-Cudnej mogły zostać przechwycone, gdyż miała być w kontakcie z osobą objętą kontrolą Pegasusa.
Córka premiera była klientką Romana Giertycha, który reprezentował ją w procesach o ochronę dóbr osobistych.
Bańka o poparciu Nawrockiego: to była właściwa decyzja
Sikorski komentuje
Informacje o podsłuchu skomentował także m.in. wicepremier Radosław Sikorski. "Pisowskie kanalie" - czytamy we wpisie na X wicepremiera.
Niektórzy politycy PiS odrzucają zarzuty. "To oczywiście fejk. Żadna polska służba nie prowadziła kontroli operacyjnej wobec kogokolwiek z rodziny Donalda Tuska. Jedno jest pewne. Tusk potrafi kłamać jak z nut" - napisał na X Maciej Wąsik, który w okresie rządów PiS był współodpowiedzialny za służby.
System Pegasus, stworzony przez NSO Group, pozwala na szeroki dostęp do danych z urządzeń mobilnych. Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa bada od kilku lat legalność działań podejmowanych przez służby specjalne z jego użyciem. Od listopada 2015 r. do listopada 2023 r., komisja analizuje zastosowanie programu m.in. przez rząd.