Witold Waszczykowski o możliwych karach na Polskę. "To nie jest jeszcze wyrok"
Trybunał Sprawiedliwości UE nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wycinki Puszczy Białowieskiej. Polsce za niewykonanie decyzji grożą kary 100 tys. euro dziennie. – Nie chcemy tego lekceważyć. To nie jest jeszcze wyrok, ale stanowisko Trybunału – powiedział Witold Waszczykowski.
Minister spraw zagranicznych mówił w radiowej Trójce, że unijny trybunał przesłał 27-stronnicowe pismo w tej sprawie i jest ono analizowane. Koło południa wnioski mają być przedstawione premier Beacie Szydło.
W lipcu Trybunał Sprawiedliwości UE nakazał Polsce wstrzymanie wycinki w Puszczy Białowieskiej. Jest to środek tymczasowy, o który wnioskowała Komisja Europejska do czasu wydania wyroku w tej sprawie. Wycinka mogła być prowadzona tylko z powodu zapewnienia bezpieczeństwa publicznego, ale zdaniem KE strona polska stosuje zbyt szeroką interpretację. Sędziowie trybunału zgodzili się z argumentacją Komisji.
Wiceszef MSZ Konrad Szymański w reakcji na orzeczenie stwierdził, że "nigdy nie było intencją Polski, by nie wykonywać postanowień Trybunału".
Zobacz też: Komisja Europejska zdecydowała w lipcu o skierowaniu przeciw Polsce sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE. Co KE zarzuca Polsce?
Witold Waszczykowski o słowach Tuska
Szef MSZ odniósł się w Trójce do wpisu Donalda Tuska sprzed kliku dni. Przewodniczący Rady Europejskiej wyraził zaniepokojenie polityką rządu PiS, która jego zdaniem doprowadziła do ostrego sporu z Ukrainą, izolacji w UE, odejściem od rządów prawa i niezawisłości sądów oraz atakiem na organizacje pozarządowe i wolne media. "Strategia PiS czy plan Kremla?" – pytał na Twitterze Donald Tusk.
- Uważam, że jest to skoordynowana akcja przeciwko Polsce – skomentował Witold Waszczykowski. I przedstawił możliwe jej powody. Zdaniem szefa MSZ Donald Tusk jest wykorzystywany przez lewicowo-liberalne elity, które nie akceptują rządów PiS. Drugim powodem może być utrata wpływów. Trzecią przyczyną ma być polityka PiS. – Polska zaczęła prowadzić podmiotową politykę i to może się nie podobać innym państwom – stwierdził Witold Waszczykowski.