PolitykaLewandowski o debacie w europarlamencie: dwie długie godziny wstydu

Lewandowski o debacie w europarlamencie: dwie długie godziny wstydu

Obrażanie to jest sztuka, którą opanowano w PiS-ie do perfekcji - mówi Janusz Lewandowski, odnosząc się do debaty w Parlamencie Europejskim nad rezolucją ws. Polski. - Zapewnili mi dwie długie godziny wstydu za rządzących - dodaje europoseł Platformy Obywatelskiej.

Lewandowski o debacie w europarlamencie: dwie długie godziny wstydu
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński

16.11.2017 | aktual.: 16.11.2017 21:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Patriotyzm nie wymaga heroizmu pod Grunwaldem"

Janusz Lewandowski był gościem w "Faktach po Faktach" w TVN24. Europoseł PO powiedział, że po raz kolejny zapewniono dwie długie godziny wstydu za rządzących.

- Za prezydenta, który łamie konstytucję, za premier, która uczestniczy w tym dewastowaniu rządów prawa - wymieniał były komisarz Unii Europejskiej.

Jak dodał Lewandowski, "przynajmniej od prezydenta chciałby oczekiwać wiedzy o tym, że współczesny patriotyzm nie wymaga heroizmu pod Grunwaldem".

- Współczesny patriotyzm jest konstytucyjny. Polega na pielęgnowaniu rządów prawa, zwłaszcza konstytucji, na którą przysięgał pan prezydent - powiedział.

"Mówią, że głosowali zgodnie z własnym sumieniem"

Lewandowski odniósł się także do głosowania nad rezolucją. Większość eurodeputowanych PO wstrzymała się od głosu, ale sześciu poparło ten dokument.

- Mówią, że głosowali zgodnie z własnym sumieniem - ocenił.

- Wydaje się, że oni chcieli być zdeterminowani, że jeżeli uznajemy prawdę tego raportu, to naturalną konsekwencją są sankcje - stwierdził Lewandowski. Jednak, jak wyjaśniał, "nie ma sankcji wycelowanych w sprawców tego nieszczęścia w postaci kolejnej debaty o Polsce".

- Są raczej kosztowne sankcje dla społeczeństwa - ocenił.

Europoseł PO pytany, czy Ci eurodeputowani, którzy głosowali za rezolucją, powinni zostać ukarania, odpowiedział, że "jakiś rodzaj upomnienia dobrze wymyślonego im się należy".

- Dlatego, że w tak wrażliwych głosowaniach, aby obecnie rządzący obóz nie dostawał amunicji, powinna działać drużyna - skomentował Lewandowski.

Źródło: WP, TVN24

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (568)