Wiesław Gałązka dla WP: początek konwencji zaskakujący, później było nudno

- Wjazd "Bronkobusa" miał zaskoczyć i zapowiadał kolejne teatralne elementy. Tymczasem napięcie spadało i było nudno - tak konwencję wyborczą Bronisława Komorowskiego ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską Wiesław Gałązka, specjalista ds. wizerunku, wykładowca Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Jego zdaniem wystąpienie starającego się o reelekcję prezydenta było "słabe i zbyt długie".

Prezydent Bronisław Komorowski i premier Ewa Kopacz
Źródło zdjęć: © WP | Andrzej Hulimka
Arkadiusz Jastrzębski

"Wybierz zgodę i bezpieczeństwo" - tak brzmi hasło kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego. Zaprezentowano je w czasie warszawskiej konwencji w hali Expo. Urzędujący prezydent wjechał do niej "Bronkobusem", czyli jednym z autobusów, które w najbliższych tygodniach będą jeździć po Polsce w ramach kampanii wyborczej. Dużą część swojego przemówienia Komorowski poświęcił właśnie bezpieczeństwu Polski i zgodzie wśród polityków.

Pomysł na konwencję

- Nie zaskoczyła mnie ta konwencja. Nie spowodowała "trzęsienia ziemi". Wygląda na to, że sztab prezydenta obudził się i stwierdził, że społeczeństwo potrzebuje teatralizacji w kampanii. Sam wjazd autobusem mógł zaskoczyć i zapowiadał kolejne teatralne elementy. Tymczasem tak się nie stało, a napięcie spadało i było nudno - mówi Wiesław Gałązka. Dodaje, że sam pomysł na wykorzystanie autobusów w kampanii przez różnych kandydatów może śmieszyć. - Może kolejne wybory wygra kandydat, który zmienia nazwisko np. na PKS - ironizuje specjalista ds. wizerunku.

Nasz rozmówca zauważa, że konwencja Komorowskiego nie była taką, która mogłaby służyć jako akademicki przykład dobrej organizacji takiego przedsięwzięcia. - Jednak była konieczna, bo nawet gdyby urzędujący prezydent miał 90 proc. poparcia w sondażach to i tak powinien walczyć o każdy głos. Szkoda, że spotkanie odbyło się tak późno, po konwencjach innych kandydatów - dodaje Gałązka.

Hasło i wystąpienie

Specjalista od kreacji wizerunku publicznego ocenia hasło "Wybierz zgodę i bezpieczeństwo" jako proste do zapamiętania. - Może utrwalać pozytywne emocje dotyczące Bronisława Komorowskiego. Zresztą nawiązuje bezpośrednio do jego cech i wcześniejszych dokonań. To hasło jest kwintesencją personalizacji, bo przecież obronność to wręcz pasja prezydenta, a jego pierwszą kadencję trudno nazwać konfliktową - podkreśla Gałązka.

Dużo krytyczniej ekspert mówi o wystąpieniu Komorowskiego. - Było słabe i zbyt długie. Jednak wiemy przecież, że prezydent nie jest dobrym mówcą i porywające to być nie mogło. Dobrze, że wspomniał o konieczności naprawy prawa i elementów gospodarki, ale wracał wciąż do tych samych spraw - zauważa rozmówca Wirtualnej Polski. Jego zdaniem wystąpienie można było skrócić nawet o 80 proc. - Pasuje tu anegdota: "Piąty raz czytam tę samą kartkę i nikt się nie zorientował" - dodaje Wiesław Gałązka i zaznacza, że dobrze, iż Bronisław Komorowski czytał z kartki, bo inaczej mógł wpadać w różne dygresje, jak zdarzało mu się wcześniej.

Głosy poparcia

- Premier Ewie Kopacz przypadła rola tej atakującej PiS: Andrzeja Dudę i Jarosława Kaczyńskiego. Taki element musiał znaleźć się w programie konwencji, bo przecież wszyscy kandydaci mają ten sam problem: jak się wyróżnić. Sądzę, że podobne programy wyborcze nie będą wskazówką dla głosujących, którzy raczej podejmą decyzje przy urnach zgodne z dotychczasowymi poglądami politycznymi - mówi Gałązka.

Zwraca też uwagę, że zabrakło poparcia ze strony Donalda Tuska. - Nawet poprzez odtworzone nagranie, jak było to w przypadku innych osób. To może dziwić i wskazywać na sytuację panującą w Platformie Obywatelskiej - dodaje.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Schroeder broni Nord Stream 2. Były kanclerz zeznawał przed komisją śledczą
Schroeder broni Nord Stream 2. Były kanclerz zeznawał przed komisją śledczą
Zakłócił spotkanie z Czarnkiem. Wręczył mu kalafiora
Zakłócił spotkanie z Czarnkiem. Wręczył mu kalafiora
KE reaguje na spotkanie Trump-Putin. "Jeśli służy temu celowi"
KE reaguje na spotkanie Trump-Putin. "Jeśli służy temu celowi"
Prokuratura umorzyła sprawę Majchrowskiego. Zarzuty upadły
Prokuratura umorzyła sprawę Majchrowskiego. Zarzuty upadły
Potężny wybuch w bloku w Bukareszcie. Są ofiary i ranni
Potężny wybuch w bloku w Bukareszcie. Są ofiary i ranni
Prezes na nie. Projekt ustawy o związkach "rażąco niekonstytucyjny"
Prezes na nie. Projekt ustawy o związkach "rażąco niekonstytucyjny"
Sąd zdecydował ws. Wołydymyra Z. Tusk: sprawa zamknięta
Sąd zdecydował ws. Wołydymyra Z. Tusk: sprawa zamknięta
Wysadzenie Nord Stream. Ukrainiec nie zostanie wydany Niemcom
Wysadzenie Nord Stream. Ukrainiec nie zostanie wydany Niemcom