Wiemy - ale nie do końca, więc na razie nie powiemy

Czyli ministerstwo finansów wciąż enigmatycznie o dacie wejścia do strefy euro.

21.02.2008 15:52

Wiceminister finansów prof. Stanisław Gomułka przekonuje, że mogłoby się to stać "pod koniec tej lub na początku następnej kadencji". Daty nie podaje, ale obecna kadencja parlamentu kończy się za nieco ponad 3.5 roku, czyli w październiku 2011 roku.

Gdybyśmy chcieli w takim terminie przyjąć europejską walutę, jesienią przyszłego roku musielibyśmy wejść do tzw. systemu ERM2, który badałby stabilność naszej waluty. Do tego musimy spełnić tzw. kryteria z Maastricht dotyczące przede wszystkim wysokości deficytu i długu publicznego, a także inflacji i stóp procentowych.

Prof. Gomułka twierdzi zaś, że terminu spełnienia warunków nie jest pewien - i dlatego na razie nie poda dokładnej możliwej daty wejścia do ERM2. Prof. Gomułka dodaje przy tym, że przyjęcie euro w połączeniu z większym przyciąganiem inwestycji zagranicznych mogłoby sprawić, że przez kolejne lata tempo wzrostu PKB Polski wynosiłoby 6-7 proc rocznie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)