Wielkanoc w cieniu wojny w Ukrainie. "Do tej pory takich świąt nie przeżyłem"
- Do tej pory takich świąt nie przeżyłem - relacjonował w programie "Newsroom" WP o. Tomasz Samulnik, dominikanin z Kijowa. - To będą, jak każde inne, wyjątkowe święta, chociaż trzeba powiedzieć, że w Ukrainie święta wielkanocne odbywają się dopiero za tydzień. W większości tutaj wierni prawosławni i grekokatoliccy. Rzymskich katolików jest ok. 1 proc. w całej Ukrainie, czyli ok. 350-400 tys. osób. Te święta w naszym rzymskim wydaniu aż tak się nie oznaczają, ale faktycznie będą bardzo skromne i wyjątkowe - przekazał duchowny. Prowadzący Patrycjusz Wyżga dopytywał o zmianę religijności w związku z wojną w Ukrainie. - Jestem w centrum tych wydarzeń od początku eskalacji sytuacji. Większość mieszkańców Kijowa wyjechała. Zmniejszyła się osób przychodząca do naszej kaplicy na wspólną liturgię - poinformował o. Samulnik.