Wielka Brytania. Polak w śpiączce może być odłączony od aparatury. Kolejna decyzja Trybunału
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu znów nie przyjął skargi rodziny Polaka w śpiączce, który obecnie przebywa w Anglii. Tym samym szpital w Plymouth może ponownie odłączyć go od aparatury.
Mężczyzna znajdujący się w śpiączce mieszkał w Anglii od kilkunastu lat. 6 listopada 2020 roku doszło u niego do zatrzymania pracy serca i trwałego uszkodzenia mózgu.
O zgodę na odłączenie od aparatury do sądu wystąpił szpital, w którym od dwóch miesięcy przebywa mężczyzna. Do wniosku przychyliły się mieszkające w Anglii dzieci oraz żona poszkodowanego. Przeciwna tej decyzji jest jednak pozostała część rodziny, która jest zdania, że stan Polaka się poprawił. Apelują również o transport chorego do kraju.
Polak był już trzykrotnie odłączany od aparatury podtrzymującej: najpierw na dwa, potem na pięć, a ostatnio na trzy dni. Jednak za każdym razem rodzina składała wniosek o apelację, co wiązało się z ponownym podłączeniem pacjenta.
Wielka Brytania. Kontrowersyjna sprawa Polaka w śpiączce. Nowe fakty
Sprawa trafiła też do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Instytucja nie przyjęła kolejnej skargi złożonej przez rodzinę Polaka.
Skarga do ETPC dotyczyła pozbawienia przez angielski sąd możliwości złożenia apelacji od decyzji zezwalającej szpitalowi na odłączenie podawania pożywienia i wody. W środę Trybunał nie dostrzegł naruszenia praw człowieka.
Oznacza to, że szpital w Plymouth może ponownie zgodnie z prawem odłączyć rurki, przez które mężczyzna jest karmiony i nawadniany.
15 grudnia 2020 roku Sąd Opiekuńczy orzekł, że w obecnej sytuacji podtrzymywanie życia mężczyzny nie jest w jego najlepszym interesie. Według sądu odłączenie aparatury podtrzymującej życie będzie zgodne z prawem. Z kolei mężczyźnie należy zapewnić opiekę paliatywną, by do czasu śmierci zachował jak największą godność i jak najmniej cierpiał.