Wieczorny alarm w Tatrach. TOPR ruszył na poszukiwania turysty
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poszukuje zaginionego turysty. Mężczyzna wyruszył na samotną wyprawę na Czerwone Wierchy. Nie ma z nim kontaktu od soboty.
"Dzisiaj po południu do centrali dotarło zgłoszenie, w związku z którym TOPR rozpoczął poszukiwania Rafała Pięcioraka" - poinformowali późnym wieczorem w poniedziałek ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Z informacji uzyskanych przez TOPR wynika, że w sobotę (25 listopada) mężczyzna wyruszył na samotną wyprawę z Kir. Zamierzał dotrzeć na Czerwone Wiechy. Ostatnia potwierdzona lokalizacja mężczyzny to Chuda Przełączka w masywie Ciemniaka, gdzie znajdował się w sobotę tuż po godzinie 8 rano. Od tamtej pory nie ma z mężczyzną żadnego kontaktu.
"Osoby, które mają jakiekolwiek informacje pomocne w poszukiwaniach Rafała Pięcioraka, prosimy o kontakt mailowy pod adresem dyzurny@topr.pl lub telefoniczny pod nr 18 206 34 44" - apeluje TOPR w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zagrożenie lawinowe
Akcja poszukiwawcza zaginionego turysty trwa. Tymczasem służby Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) informują o zagrożeniu lawinowym w górach.
"W wyższych partiach Tatr panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki - na szlakach zalega świeży śnieg, który powyżej górnej granicy lasu jest nieprzedeptany. Wieje tam silny wiatr, utrudniający poruszanie się - w zagłębieniach terenu utworzył on głębokie zaspy. Pod naporem śniegu gałęzie kosodrzewiny miejscami uniemożliwiają przejście, "kładąc się" na szlaki. Dodatkowe utrudnienie stanowi niski pułap chmur, który wraz z opadami śniegu znacznie ogranicza widzialność, co może prowadzić do utraty orientacji w terenie i pobłądzeń" - czytamy w komunikacie TPN.
Źródło: TOPR, TPN