Gorączkowe poszukiwania na Bałtyku. Akcja trwa

Trwa akcja poszukiwawcza na Bałtyku. Ratownicy SAR kontynuują działania mające na celu odnalezienie marynarza, który prawdopodobnie wypadł za burtę statku zacumowanego przy platformie wiertniczej. Nad morzem panują bardzo trudne warunki atmosferyczne. Szaleje sztorm.

Nad Bałtykiem szaleje sztorm
Nad Bałtykiem szaleje sztorm
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
oprac. TWA

- Statek Bryza został już zwolniony i wraca do bazy. Na miejscu pozostają jeszcze jednostki Bazalt, Amber i Sztorm, które przeczesują wiązkami światła obszar poszukiwań - powiedział PAP przed godz. 17 dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) Sebastian Kluska.

Jak podkreślił, decyzja o ewentualnym przerwaniu poszukiwań będzie uzależniona od warunków pogodowych. - W pewnym momencie statek będzie tak kołysał się na falach, że wiązka światła z jednostki nie będzie dotykała lustra wody albo będzie je dotykała minimalnie - wyjaśnił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztorm szaleje nad Bałtykiem

- Sytuacja pogodowa na Bałtyku się pogarsza. Obecnie w rejonie poszukiwań sztorm osiąga już 8 w stopni w skali Beauforta - dodał Sebastian Kluska.

Około godz. 9 w czwartek ratownicy otrzymali informacje o tym, że na statku Sealing stwierdzono nieobecność jednego marynarzy - obywatela Filipin, który ostatni raz był widziany w środę wieczorem.

Jednostka zacumowana jest w rejonie platformy Petro Giant. Natomiast sama platforma znajduje się na złożu B8, ok. 70 km od linii brzegowej od Gdańska, w Polskiej Strefie Ekonomicznej.

W akcję ratowniczą od początku zaangażowane były jednostki m.in. z Gdyni, Władysławowa i Helu. Na miejsce akcji został także zadysponowany śmigłowiec z Darłowa, ale zawrócił ze względu na trudne warunki pogodowe.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)