Bójka w hotelu sejmowym. Poseł mówi o kulisach
Dariusz Matecki twierdzi, że został zaatakowany przez pijanego aktora w hotelu sejmowym. Świadkiem zdarzenia był poseł PiS Krzysztof Ciecióra, który relacjonuje, że stanął w obronie Mateckiego i komentuje w Wirtualnej Polsce całe zajście.
Poseł PiS Dariusz Matecki twierdzi, że został zaatakowany w hotelu sejmowym przez aktora znanego z serialu "M jak Miłość". Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że doszło do bójki "między dwoma posłami PiS, w którą włączył się jeden z gości posła PiS". Dariusz Matecki zarzuca mu kłamstwo i zapowiada złożenie zawiadomienie do Komisji Etyki Poselskiej.
Bójka w hotelu sejmowym. Aktor zaatakował Mateckiego?
Wirtualna Polska rozmawiała z Krzysztofem Cieciórą z PiS, który był wraz z posłem Mateckim podczas zdarzenia. Poseł zarzuca Hołowni kłamstwo i przedstawia swoją wersję wydarzeń, do których doszło.
W skrócie grupa posłów PiS jadła kolację w restauracji i wśród nich był Darek Matecki, który został zaatakowany przez agresywnego, pijanego człowieka. Kiedy ten człowiek ruszył z pięściami na Mateckiego, to ja stanąłem w jego obronie i po prostu sam przyjąłem kilka ciosów na siebie. Ten człowiek - pijany - został wyprowadzony przez policję i wylądował w areszcie - relacjonuje Wirtualnej Polsce poseł Ciecióra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wygrani i przegrani wyborów. W Sejmie rzucili naziwskami
Według Ciecióry mężczyzna nie wykrzykiwał żadnych haseł. - On po prostu ruszył na Mateckiego, a ja stanąłem przed nim, bo Matecki jest po operacji na żołądek. Więc jakby jakiś wielki chłop go zaczął okładać po żołądku, to mógłby umrzeć. Przyszedł zjeść zupę, a został zaatakowany przez jakiegoś pijusa, który okazał się aktorem - dodał.
Ciecióra dodaje, że na miejscu było 12 posłów PiS oraz Konfederacji.
Był tam człowiek, poseł od Hołowni, który zresztą stanął po naszej stronie i też był oburzony - dodaje.
Jak wyjaśnia poseł, aktor prowokował swoim zachowaniem i słowami: - Mówił: uważam, że Ziobro to c***j i k***s. Tym chciał sprowokować do tego, żeby jego zaatakować - dodał Ciecióra.
Wobec napastnika zostało złożone zawiadomienie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej. Mężczyzna został zatrzymany. Sprawą zajmuje się policja.
Rozbieżne wersje dotyczące uczestników zajścia
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział rozmowę z szefem klubu PiS Mariuszem Błaszczakiem po incydencie w hotelu sejmowym z udziałem Dariusza Mateckiego. Ze wstępnego raportu Straży Marszałkowskiej wynika, że doszło do bójki między dwoma posłami PiS, w którą włączył się jeden z ich gości. Hołownia podkreślił, że podobne zachowania są nieakceptowalne i zapowiedział analizę nagrań oraz dalsze kroki.
Matecki stanowczo zaprzecza, że w bójce uczestniczyli posłowie PiS. Twierdzi, że został zaatakowany przez aktora Jacka Kopczyńskiego, który miał być pijany i wykrzykiwać wulgaryzmy. Matecki potwierdził, że aktor uderzył także posła Krzysztofa Cieciórę i został zatrzymany przez Straż Marszałkowską, a następnie przez policję. Sam Matecki zapewnia, że nie spożywał alkoholu i poprosił funkcjonariuszy o badanie alkomatem.
Poseł zapowiedział złożenie wniosku do Komisji Etyki Poselskiej w związku z wypowiedziami Hołowni, które nazwał "bezczelnym kłamstwem". Jak dodał, Kopczyński wszedł do Sejmu z byłym posłem Zbigniewem Giżyńskim.
Dorota Kuźnik, dziennikarka Wirtualnej Polski