"Wiadomości TVP" o sukcesach rządu Beaty Szydło. Bez Beaty Szydło
W głównym wydaniu "Wiadomości" w TVP postanowiono podsumować dwa lata rządów PiS. Redakcja zrobiła to w niepowtarzalnym stylu: nie wymieniając nazwiska ani premier Beaty Szydło, ani żadnego z jej ministrów. Były za to peany pod adresem pomysłodawcy i twórcy wszelkich reform, bez których "Polacy nie wyobrażają sobie już życia".
13.11.2017 | aktual.: 13.11.2017 21:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Materiał zatytułowano "Polityczny plan Jarosława Kaczyńskiego". Prowadząca wydanie "Wiadomości" Danuta Holecka podkreśliła, że zanim PiS doszło do władzy prezes Jarosław Kaczyński "trafnie zdiagnozował sytuację w jakiej znalazła się Polska". - To właśnie Jarosław Kaczyński jest autorem "dobrej zmiany", czyli programu PiS, a co za tym idzie największych reform - stwierdziła Holecka zapowiadając materiał Ewy Bugały.
Jeśli ktokolwiek spodziewał się, że autorka materiału będzie opowiadała o sukcesach premier Beaty Szydło i jej ministrów, był w błędzie. O sukcesach, i owszem, było sporo. Jednak przy każdym z nich Ewa Bugała przypomniała, kto był jego "ojcem".
Przykład? Program "500+". "Luty 2014 roku, półtora roku przed wyborami parlamentarnymi. Już wtedy Jarosław Kaczyński zapowiedział reformę, która po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości zmieniła na lepsze życie Polaków" - stwierdza autorka materiału i na poparcie swych słów pokazuje fragmenty przemówienia prezesa PiS na konwencji programowej tej partii w lutym 2014 roku.
Obniżenie wieku emerytalnego? "Dwa lata wcześniej, gdy Platforma Obywatelska zajęta była wprowadzaniem podwyższonego wieku emerytalnego przestrzegał" - stwierdza Bugała. Widz może zaś wysłuchać fragmentu sejmowego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego z 26 kwietnia 2012 roku, podczas którego stwierdził, że politycy PiS "odrzucają spychanie Polski do kategorii państw trzeciego świata". Bugała przypomniała, że prezes PiS zapowiedział ponowne obniżenie wieku emerytalnego, a w 2014 roku przedstawił projekt ustawy w tej kwestii.
Bugała przypomina także obietnice Kaczyńskiego sprzed wyborów: obniżenia wieku emerytalnego, podwyższenia kwoty wolnej od podatku i likwidacji obowiązku szkolnego od 6. roku życia. "To jest realne, my to mamy wyliczone, to można zrobić - mówił wówczas Kaczyński.
W programie nie mogło zabraknąć także kwestii imigrantów. "Gdy w 2015 roku PO godziła się na przyjmowanie imigrantów islamskich Jarosław Kaczyński przestrzegał jak wielkim zagrożeniem jest taka polityka migracyjna".
"Dziś wiemy, że diagnozy Jarosława Kaczyńskiego były w stu procentach trafne, a bez reform, których jest autorem, Polacy nie wyobrażają sobie życia" - mówi Bugała. A w materiale wideo z kongresu PiS w Przysusze z lipca 2017 roku prezes PiS wylicza: "500 plus, emerytury, leki dla seniorów, płaca minimalna, godzinówka minimalna, walka z umowami śmieciowymi". Zgromadzeni na sali politycy PiS biją brawo, a Ewa Bugała stwierdza: "Jarosław Kaczyński udowodnił, że polityka to nie tylko puste słowa, ale przede wszystkim słuchanie Polaków i spełnianie obietnic". Kurtyna.
Internauci nie zostawili suchej nitki na autorce tej laurki, która stanowiła doskonałe wprowadzenie do przeprowadzonego przez Danutę Holecką wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim.
Materiał Ewy Bugały ostro ocenili także jej koledzy po fachu. Agata Kondzińska z "Gazety Wyborczej" na swoim profilu na Twitterze napisała: "Bugała w Wiadomościach: 'Polacy nie wyobrażają sobie życie bez reform Jarosława Kaczyńskiego'. Otóż informuję, że bardzo sobie wyobrażają".
Szef działu "Polityka" w "Fakcie" Krzysztof Wójcik zaproponował sondę. Kto bardziej się skompromitował: autorka materiału Ewa Bugała czy prowadząca rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim Danuta Holecka.