Węgry. Krytyczne wobec rządu radio zamknięte. Reakcja KE
Krytyczna wobec rządu Viktora Orbana węgierska rozgłośnia radiowa Klubradio została zamknięta. Stacja przegrała apelację od decyzji Rady Mediów o odebraniu jej licencji na nadawanie. Do sprawy odniosła się Komisja Europejska.
Niezależna węgierska rozgłośnia, która została zamknięta, nadawała przez 19 lat. - Jako argument podano to, że dwa razy spóźniliśmy się z raportami. Dokładnie tak samo zachowała się inna stacja radiowa, która w przeciwieństwie do nas otwarcie sprzyja władzy. Jej koncesja została przedłużona - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 prezes Klubradia Andras Arato.
Na jawne naruszenie wolności prasy na Węgrzech zareagowała Komisja Europejska. Dyrektor Generalny do spraw Sieci Komunikacyjnych, Treści i Technologii Komisji Europejskiej Roberto Viola w liście skierowanym do węgierskiego ambasadora przy UE orzekł, że "decyzja o nieprzedłużeniu koncesji dla krytycznego wobec władz węgierskiego Klubradia jest oparta na wysoce wątpliwych podstawach prawnych".
Orban eliminuje kolejne niezależne media
Roberto Viola zaapelował także do węgierskich władz o "podjęcie pilnych działań, by zapewnić przestrzeganie wymogów unijnego prawa".
"Proszę o zapewnienie, by wykorzystanie tej częstotliwości mogło być kontynuowane do czasu, gdy ostateczne decyzje w sprawie odrzucenia wniosku staną się prawnie wiążące" - napisał w liście Roberto Viola.
- To była niestety oczekiwana przez nas decyzja. Decyzja polityczna, haniebna i tchórzliwa – powiedział szef Klubradio Andras Arato.
Viktor Orban od dłuższego czasu eliminuje krytyczne wobec niego media. W 2014 roku na Węgrzech pojawił się projekt ustawy nakładającej na media podatek progresywny uzależniony od wielkości ich przychodów z reklam. Podatek uderzył w media, które nie sympatyzują z rządem Viktora Orbana.
Źródło: TVN24
