Warszawa. Jan Śpiewak prawomocnie skazany
Sąd Okręgowy utrzymał wyrok skazujący Jana Śpiewaka za przestępstwo zniesławienia. "Jestem jedyną osobą dwukrotnie skazaną prawomocnie wyrokiem w aferze reprywatyzacyjnej" - stwierdził aktywista.
10.03.2020 | aktual.: 10.03.2020 21:18
"Właśnie sąd uczynił mnie prawomocnym wyrokiem artykułu z 212 kodeksu karnego przestępcą za zwrot „dzika reprywatyzacja” w stosunku do adwokata kandydata do Sądu Najwyższego, który kupił roszczenia od swoich klientów i przejął kamienice na Mokotowie" - poinformował po ogłoszeniu wyroku Jan Śpiewak.
Aktywista dodał, w tym samym sądzie odbywała się rozprawa oskarżonych o wielomilionowe łapówki w aferze reprywatyzacyjnej. "Przed wyjściem z sądu mecenas Robert Nowaczyk oskarżony o korumpowanie wysokiego urzędnika publicznego pomachał mi ręka na do widzenia ze swojego Range Rovera" - oznajmił aktywista.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Andrzej Duda zwołał posiedzenie RBN. Elżbieta Witek komentuje
Warszawa. Za co został skazany Jan Śpiewak?
Przypomnijmy, Jan Śpiewak w 2018 roku stwierdził, że jeden z kandydatów do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego jest beneficjentem "dzikiej reprywatyzacji”. Prawnik zgłosił sprawę do sądu. W maju 2019 roku Sąd Rejonowy uznał, że aktywista jet winny przestępstwa zniesławienia, poprzez użycie słów "dzika reprywatyzacja". Jak informuje portal TVP Info, Śpiewak musiał zapłacić karę grzywny w wysokości 5 tys. zł oraz udostępnić treść wyroku na portalu internetowym jednej z telewizji. Według Śpiewaka koszt takiego ogłoszenia to ponad 200 tys. zł.
We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał wyrok - jest on prawomocny.