Poziom wody w Wiśle spada nieprzerwanie od lipca i co rusz mamy do czynienia z pobijaniem rekordu najniższego stanu rzeki. Dziś około godz. 10.00 wodowskazy wskazały tylko 46 centymetrów. Jest jeden plus tej sytuacji. Warszawa odkrywa przed warszawiakami swoje "skarby", które latami zalegały na dnie rzeki. Jednym z odkryć są fragmenty przedwojenego Mostu Poniatowskiego. Zobaczcie zdjęcia. Można dojrzeć kawałki tzw. „ławeczek” i elementy zniszczonych fragmentów samych przęseł – zespojone ze sobą kamienie. Wiadomo, że na dnie Wisły spoczywają także fragmenty zabytkowej balustrady. Na środku Wisły utworzyła się też spora piaszczysta łacha, a sama Plaża Miejska jest zauważalnie większa.