RegionalneWarszawaRafał Trzaskowski: "PiS próbuje szantażować warszawiaków"

Rafał Trzaskowski: "PiS próbuje szantażować warszawiaków"

- PiS traktuje budżet państwa jak partyjną skarbonkę. Słowa Piotra Guziała i Patryka Jakiego są skandaliczne - powiedział w środę Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy. Jarosław Sellin z PiS odciął się od zapowiedzi kandydatów na prezydenta i wiceprezydenta stolicy.

Rafał Trzaskowski: "PiS próbuje szantażować warszawiaków"
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

Chodzi o wpis Piotra Guziała, lidera Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, który poparł Patryka Jakiego i w razie jego wygranej ma zostać wiceprezydentem Warszawy. Guział napisał na Twitterze: "Gdy wygra Trzaskowski, Warszawa na lata będzie odcięta od funduszy z budżetu państwa na budowę metra, mostów i obwodnicy, bo rząd PiS nie zaufa Platformie po aferze reprywatyzacyjnej. Dlatego każdy pragmatyczny mieszkaniec, chcąc rozwoju Warszawy wybierze Patryka Jakiego".

Na polityka posypały się gromy ze strony opozycji. Hanna Gronkiewicz-Waltz nazwała to "szantażowaniem warszawiaków", a dziennikarz "Rzeczpospolitej" Michał Kolanko stwierdził, że to "duży prezent dla Rafała Trzaskowskiego". Patryk Jaki nie odciął się od słów Piotra Guziała. - Trudno, żeby rząd finansował mosty dla Rafała Trzaskowskiego, skoro Rafał Trzaskowski mówi, że Warszawa nie potrzebuje mostów. Mówi, że Warszawa potrzebuje co najwyżej kładki pieszo-rowerowej - powiedział we wtorek wieczorem w programie Polsat News.

"Skandaliczne słowa"

W środę kontrowersyjne wypowiedzi polityków skomentował Rafał Trzaskowski. - PiS traktuje budżet państwa jak partyjną skarbonkę. Słowa Piotra Guziała i Patryka Jakiego są skandaliczne - relacjonuje Polsat News za PAP. - To są skandaliczne słowa, dlatego że inwestycje nie są ani dla mnie, ani dla Patryka Jakiego, tylko są dla warszawianek i warszawiaków. Nieprawdopodobnym jest to, że PiS próbuje szantażować warszawiaków, że jeżeli nie wygra tutaj w Warszawie, to nie ma szansy na dobrą współprace z rządem, nie ma szansy na pieniądze na ważne inwestycje - oświadczył Trzaskowski.

Kandydat na prezydenta stolicy przypomniał, że to z podatków warszawiaków finansowane są inwestycje w mieście. Stwierdził również, że warszawiacy nigdy nie dali się zastraszyć i na taki szantaż odpowiedzą czerwoną kartką pokazaną rządzącym. Zapowiedział, że zwróci się do ministra inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego z pisemnym pytaniem, czy te słowa są prawdą i PiS nie będzie realizował inwestycji dla Warszawy w razie przegranej Patryka Jakiego. Przypomniał też, że w projekcie budżetu państwa na 2019 rok nie ma zapewnionych pieniędzy na warszawskie inwestycje.

Zapowiedź Piotra Guziała zdementował w środę Jarosław Sellin. - Warszawa nie zostanie odcięta od funduszy, jeśli wygra Rafał Trzaskowski. Każdy samorząd ma prawo aplikować o współpracę z rządem w realizowaniu dużych projektów i niezależnie od barw partyjnych tak będzie – powiedział w Radiu Zet.

Źródło: Polsat News, Radio Zet

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)