Posłanka PiS zapytała o niemiecką firmę w Warszawie. Budka mówi o Lechu Kaczyńskim
Wybory prezydenckie za nami, ale tematy, które rozgrzewały emocje podczas kampanii, wróciły podczas lipcowego posiedzenia Sejmu. Posłanka PiS Ewa Szymańska ponownie domagała się wyjaśnień w sprawie okoliczności dopuszczenia firmy Arriva do obsługi komunikacji miejskiej w Warszawie. Z mównicy odpowiedział jej lider PO Borys Budka.
16.07.2020 | aktual.: 25.03.2022 13:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas drugiego dnia 14. posiedzenia Sejmu, podczas zapytań poselskich, głos zabrała poseł Szymańska z Prawa i Sprawiedliwości. Mówiła między innymi o wypadkach komunikacji miejskiej w Warszawie i pytała prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o to, w jaki sposób niemiecka firma Arriva rozpoczęła współpracę z samorządem stolicy. To autobusy tej firmy uczestniczyły w dwóch ostatnich wypadkach w Warszawie.
Odpowiedział jej przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka, który zwrócił uwagę na to, że to Lech Kaczyński nawiązał współpracę z firmą Arriva. - Rozmawianie o autobusach pokazuje stan waszego umysłu. Nie umiecie powiedzieć przepraszam - stwierdził Budka.
Warto zaznaczyć, że na wprowadzanie konkurencji w komunikacji miejskiej (w formie przetargów na obsługę linii) zdecydowało się wiele miast. Umożliwiają to przepisy, które miały przełamać monopol komunalnych przewoźników (pozostałość po PRL), a jednocześnie podnieść jakość i obniżyć wydatki miast na komunikację publiczną.
- Wy jeszcze nie jesteście na etapie wsadzania do więzień, jak w tzw. demokracjach wschodnich kandydatów, żeby nie mogli startować, ale aparat państwowy zaangażowaliście do tego, żeby zdyskredytować kandydatów. Kiedy my mówimy o tych wszystkich nieprawidłowościach, raz jeszcze chcemy podkreślić: wybory nie były równe i nie były powszechne - mówił wcześniej Borys Budka.
- Kłamaliście, kłamiecie i będziecie kłamać. I niestety to dewiza obecnej władzy - powiedział przewodniczący Platformy.
Wyniki wyborów 2020. PiS myśli o rozszerzeniu koalicji?
Tymczasem nie ustają doniesienia o możliwym rozszerzeniu rządzącej koalicji.
- W polityce nie należy, przynajmniej zazwyczaj, być zbyt stanowczym, mówić, że coś jest niemożliwe. Pan prezydent Andrzej Duda jeszcze przed wyborami zapowiadał, że chciałby być patronem takiej koalicji polskich spraw, więc jeżeli są osoby, politycy, posłowie, senatorowie, którzy chcieliby dołączyć do zmieniania kraju, pozytywnych programów, reform, to oczywiście my jesteśmy otwarci na takie osoby - stwierdził w Trójce Piotr Mueller.
Z kolei prezydent Andrzej Duda wraz z pierwszą damą spędzi na urlopie w ośrodku prezydenckim w Juracie najbliższych kilka dni - ustaliła Wirtualna Polska. Na wypoczynek udał się w środę bezpośrednio po uroczystościach 610. rocznicy bitwy pod Grunwaldem.