RegionalneWarszawaNapad na Czerniakowskiej. "Może posiadać przy sobie broń"

Napad na Czerniakowskiej. "Może posiadać przy sobie broń"

"Za pierwszym razem spłoszyła go ekspedientka"

Napad na Czerniakowskiej. "Może posiadać przy sobie broń"

14.03.2015 14:05

Młodego mężczyznę podejrzanego o napad z użyciem niebezpiecznego narzędzia i usiłowania popełnienia takiego przestępstwa zatrzymali mokotowscy policjanci. - Dzięki reakcji funkcjonariuszy z wydziału wywiadowczo-patrolowego nastolatek wpadł w ich ręce zaledwie kilkanaście minut po dokonaniu jednego z tych czynów - informuje Komenda Stołeczna Policji .

Kilka minut po 18.00 do wszystkich patroli trafiła informacja o rozboju dokonanym w sklepie przy Czerniakowskiej. - Z komunikatu wynikało, że sprawca może posiadać przy sobie broń - mówią policjanci. Mundurowi, znając rysopis napastnika, rozpoczęli natychmiast jego poszukiwania. Już kilkanaście minut później, w rejonie ulicy Bluszczańskiej zauważyli podobną osobę. jej zachowanie wydało się stróżom prawa podejrzane. Policjanci wylegitymowali mężczyznę, a kiedy sprawdzili kieszenie jego kurtki znaleźli przedmiot przypominający broń.

Sprawcą okazał się... 16-latek. Trafił do izby dziecka. Policjanci ustalili, że pracownikom sklepu groził przedmiotem przypominający broń, a potem skradł pieniądze. Okazało się też, że godzinę wcześniej doszło do podobnego zdarzenia w sklepie przy ul Podchorążych. Tyle, że w pierwszym przypadku sprawca został spłoszony przez ekspedientkę.

Sprawą zajęli się mokotowscy policjanci z wydziału ds. nieletnich i patologii. Funkcjonariusze przedstawili 16-latkowi zarzuty za dwa czyny. Teraz nastolatek odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz próbę takiego przestępstwa. Materiały tej sprawy trafiły już do sądu, który wysłucha wyjaśnień nieletniego zdecyduje o jego dalszym losie.

Obraz
napadaresztpolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)