Krzysztof Leski nie żyje. Jest decyzja ws. aresztu dla podejrzanego o zabójstwo
Sąd w Warszawie wydał decyzję ws. aresztu dla Łukasza B. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo dziennikarza Krzysztofa Leskiego.
09.01.2020 | aktual.: 09.01.2020 11:29
O postanowieniu ws. 34-latka poinformował prokurator Łukasz Łapczyński.
– Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy – powiedział mediom.
Łukasz B. usłyszał zarzut zabójstwa Krzysztofa Leskiego we wtorek. Prokurator zarzuca mu zabicie dziennikarza "przez zadanie rany ciętej w szyję".
Zobacz też: Tomasz Grodzki działa wbrew rządowi. Adam Bielan: żenujące
– Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień – przekazał prokurator Łapczyński.
Krzysztof Leski nie żyje. Pierwsze ustalenia w śledztwie
Do tej pory śledczy ustalili, że Łukasz B. i Krzysztof Leski znali się od jesieni ubiegłego roku. Poznali się w jednej z placówek medycznych w Warszawie, a w ostatnim czasie 34-latek mieszkał w mieszkaniu należącym do dziennikarza.
Przypomnijmy, że funkcjonariusz zatrzymali Łukasza B. w Krakowie, po tym, jak mężczyzna sam zgłosił się na policję.
Łukasz B. podszedł do funkcjonariuszy na Rynku Głównym w Krakowie. Policjanci zrelacjonowali przebieg tego zgłoszenia w specjalnym komunikacie.
Krzysztof Leski działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Na politechnice Warszawskiej był redaktorem naczelnym "Biuletynu Informacyjnego NZS". Po wprowadzeniu stanu wojennego był internowany.
W latach 1989-91 pracował w "Gazecie Wyborczej". Później związał się z TVP, dla której pracował przez 10 lat. Krzysztof Leski był także korespondentem brytyjskich mediów, m.in. "Daily Telegraph" oraz BBC.
W ostatnich latach nie pracował czynnie w zawodzie dziennikarskim. Prowadził za to aktywnie blog i konto na Twitterze.
Ciało Krzysztofa Leskiego odnaleziono we wtorek 6 stycznia br. w mieszkaniu na warszawskiej Woli. Dziennikarz miał 60 lat.
Źródło: RDC
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl