Polacy zatrzymani przez Izrael. MSZ zapewnia o ich bezpieczeństwie

• Troje obywateli Polski, uczestniczących w Flotylli Sumud, zostało zatrzymanych przez izraelską marynarkę wojenną na wodach międzynarodowych, ok. 80 mil morskich od Strefy Gazy.
• Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że Polacy są bezpieczni i otrzymają wsparcie konsularne zgodnie z przepisami oraz realiami działań wojennych.
• MSZ apeluje o powstrzymanie się od podróży do regionów objętych konfliktem zbrojnym i pozostaje w kontakcie z rodzinami zatrzymanych.

W komunikacie opublikowanym z czwartku na piątek, resort spraw zagranicznych zapewnił, że "Polscy obywatele są bezpieczni". Ponadto wskazano, że od chwili otrzymania wiadomości o zatrzymaniu Polaków, resort na bieżąco śledzi rozwój sytuacji.

Wyjaśniono, że "w celu analizy możliwych działań od zeszłego tygodnia w MSZ regularnie spotyka się Zespół Zarządzania Kryzysowego". "Jesteśmy w stałym kontakcie z władzami Izraela, Ambasadą Izraela w Warszawie oraz innymi państwami zaangażowanymi w sprawę" - możemy przeczytać.

MSZ podkreśliło również, że "po uzyskaniu informacji o zatrzymaniu jednostek z Polakami na pokładzie konsul udał się do portu Aszdod, gdzie przewożeni są uczestnicy Flotylli". Poinformowano, że "troje obywateli RP, zatrzymanych przez władze izraelskie, otrzyma pomoc konsularną, zgodnie z obowiązującymi przepisami. MSZ pozostaje również w kontakcie z rodzinami zatrzymanych".

W komunikacie zaznaczono także, że przedstawiciele MSZ "wielokrotnie kontaktowali się z przedstawicielami Flotylli, jak i jej uczestnikami, ostrzegając przed ryzykami i konsekwencjami udziału w tym przedsięwzięciu". Stwierdzono, że "troje obywateli RP świadomie zdecydowało o kontynuowaniu rejsu, mimo tych ostrzeżeń".

Izraelska marynarka wojenna zatrzymała Flotyllę Sumud w nocy ze środy na czwartek. Składała się ona z około 40 łodzi i ponad 400 wolontariuszy pochodzących z 47 różnych krajów. Do zdarzenia doszło na wodach międzynarodowych, w odległości około 80 mil morskich od Strefy Gazy.