Odnaleziono pięciu norweskich żołnierzy. Śmigłowiec poszukuje reszty
Podczas ćwiczeń na poligonie Sør-Varanger zaginął oddział norweskiej armii. Od sobotniego poranka dowództwo nie miało z nim łączności. W czwartek wieczorem potwierdzono odnalezienie pięciu żołnierzy, natomiast trwają poszukiwania pozostałych pięciu - w akcję zaangażowano śmigłowce.
Co musisz wiedzieć?
- Oddział norweskiej armii zaginął podczas ćwiczeń w rejonie Sor-Varanger, a kontakt z żołnierzami urwał się w sobotę rano.
- W czwartek wieczorem potwierdzono odnalezienie pięciu z dziesięciu zaginionych, a akcja poszukiwawcza pozostałych trwa z udziałem śmigłowców.
- Służby ratunkowe i Norweskie Siły Zbrojne informują, że żołnierze byli dobrze przygotowani, a warunki pogodowe sprzyjają poszukiwaniom.
Żołnierze uczestniczyli w ćwiczeniach w rejonie Bugoeynes, przy granicy norwesko-rosyjskiej. Zgodnie z planem mieli powrócić do bazy w sobotnie przedpołudnie, jednak prowadzący manewry stracili z nimi łączność.
Wieczorem tego samego dnia norweska służba ratownicza HRS wysłała śmigłowce w okolice, gdzie żołnierze powinni się znajdować. Poszukiwania rozpoczęto mimo zapadającego zmroku. Około godziny 20.00 policja przekazała informację o odnalezieniu pięciu z dziesięciu zaginionych wojskowych.
Wielka akcja policji w Warszawie. Zatrzymano ponad 200 osób
Trwają poszukiwania norweskich żołnierzy
Jak podkreślił w rozmowie z NRK Jakob Carlsen, szef północnego oddziału HRS, sytuacja jest bardzo poważna. - Wstępne raporty wskazują, że żołnierze nie odzyskali sił po forsownych ćwiczeniach wojskowych - powiedział.
Norweskie Siły Zbrojne poinformowały w komunikacie, że zaginieni żołnierze dysponowali odpowiednim wyszkoleniem i wyposażeniem. Warunki pogodowe w rejonie poszukiwań są sprzyjające - prognozy przewidują temperaturę powyżej zera, brak opadów oraz umiarkowany wiatr.