Kiełbasa z grilla? Tylko po lewej stronie Wisły
Dlaczego katolik ze Śródmieścia czy Mokotowa ma dyspensę, a ten z Pragi już nie?
Dlaczego katolik z Pragi ma pościć, gdy w tym samym czasie katolik ze Śródmieścia dostanie dyspensę na drugi już z rzędu piątek? Bo po każdej stronie Wisły są inne diecezje i tylko w jednej zwolniono z postu - donosi "Gazeta Wyborcza".
Czytaj również: Sezon na Wiśle od 1 maja
Po lewej stronie Wisły dyspensa
Jak się okazuje, warszawskie diecezje mają swoje granice, które przebiegają przez środek miasta. Na lewym brzegu jest dyspensa, a na prawym nie. Wierni podlegający archidiecezji warszawskiej usłyszeli ostatnio w kościele, o zwolnieniu z postu - na piątek 25 kwietnia i najbliższy 2 maja. Kardynał Kazimierz Nycz udzielił "wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej dyspensy od zachowania nakazanej na piątek wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych". Dlaczego? Bo 2 maja przypada między dniami ustawowo wolnymi od pracy, jest to więc czas rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz zabawy. W zamian metropolita warszawski prosi jednak o ofiarowanie w piątek modlitwy w intencji, np. za pokój między narodami.
To nie pierwszy taki przypadek w historii archidiecezji warszawskiej. Podobnie było na przykład w piątek 31 grudnia 2010 r., piątek, 11 listopada 2011 r.
Po prawej stronie Wisły inaczej
Inaczej postąpił w tamtych latach ordynariusz warszawsko-praski - Henryk Hoser. Nie udzielił on dyspensy wiernym z Pragi. Jego ówczesny kanclerz ks. Wojciech Lipka powiedział wtedy, że świętować można też przy rybie. W rozmowie z "Wyborczą" udzielił też wtedy rady: - Jak pan przechodzi mostem przez Wisłę, trzeba wyrzucić kiełbasę, a wyciągnąć ser.
Także wierzący warszawiacy, na piątkowe grillowanie polecamy lewobrzeżną Warszawę... albo nie uleganie absurdom.
Czytaj również: Zakażą grillowania w Warszawie?