RegionalneWarszawaHanna Gronkiewicz-Waltz: "Lech Kaczyński nie zasłużył na pomnik"

Hanna Gronkiewicz-Waltz: "Lech Kaczyński nie zasłużył na pomnik"

"We mnie wycelowany jest polityczny pistolet Kaczyńskiego" - mówi prezydent stolicy

Hanna Gronkiewicz-Waltz: "Lech Kaczyński nie zasłużył na pomnik"

29.06.2016 08:00

"Myślę że świętej pamięci Lech Kaczyński nie zasłużył na pomnik. Ja wiem, że dla Jarosława Kaczyńskiego to jest brat, że może on lepiej czuje. Ale generalnie rzecz biorąc to powinien być pomnik ofiar katastrofy" powiedziała prezydent Warszawy w programie "Kropka nad i" w TVN24.

Pytana przez Monikę Olejnik Gronkiewicz-Waltz po raz kolejny podkreśliła, że na Krakowskim Przedmieściu nie powinien stanąć żaden nowy pomnik. "Jeżeli komitet się zawiąże, to ja oczywiście będę to rozpatrywała. Nie zapominajmy jednak, że już trzech konserwatorów stołecznych powiedziało, że Krakowskie Przedmieście to jest przestrzeń zamknięta. Tam nie powinien stanąć już żaden pomnik. Są różne inne miejsca, gdzie ten pomnik może stanąć" - mówiła.

Pytana o usunięcie tablicy pamiątkowej sprzed ratusza , Gronkiewicz-Waltz powiedziała: - Są dwie możliwości. Jedna to legalizacja. Jeśli zgodnie z tym, co mówi Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zostanie zmienione słowo "poległ" na "zginął", to mimo to, że podobizna na tablicy nie jest ładna, to wtedy można to zalegalizować. - Jestem otwarta na taką legalizację - dodała

Prezydent była również pytana o kontrole CBA w Ratuszu. - Po przemówieniu Antoniego Macierewicza w Ursusie mam nawet wrażenie, że w ogóle już może nie być wyborów. Macierewicz powiedział, że oni absolutnie muszą doprowadzić do odrodzenia narodu i państwa. Jak mogą być wybory, skoro on chce doprowadzić swoją rewolucję do końca. Dodała też, że to w nią "wycelowany jest polityczny pistolet Kaczyńskiego".

Prezydent nawiązała również do decyzji ministra Antoniego Macierewicza, który nakazał, aby w czasie każdej uroczystości z udziałem pocztu honorowego Wojska Polskiego odczytywać apel poległych z uwzględnieniem ofiar katastrofy smoleńskiej. - W trakcie powstania zginęło 180 tys. cywilów i Armia Krajowa, i nie bardzo sobie wyobrażam, aby podczas uroczystości w rocznicę powstania też był czytany ten apel - powiedziała prezydent Warszawy .

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)