Braki w policji. Poseł pyta, ilu "choruje" w Warszawie
Poseł PO Michał Szczerba zapytał Komendę Stołeczną Policji, jak wielu jej funkcjonariuszy przebywa na zwolnieniu chorobowym. Trwająca akcja protestacyjna policji może utrudnić obstawę obchodów stulecia odzyskania niepodległości w stolicy.
Polityk PO dopytuje jaka jest aktualna liczba funkcjonariuszy w warszawskim garnizonie, którzy przebywają na tzw. L4. Poseł chce też wiedzieć, ilu funkcjonariuszy z oddziałów prewencji jest na zwolnieniu chorobowym.
Pytania mają związek z akcją protestacyjną policji. Mundurowi walcząc o wyższe zarobki i przywileje pracownicze, w listopadzie zaczęli masowo odchodzić na zwolnienia chorobowe. "Psia grypa" panuje we wszystkich województwach, w niektórych miastach zamykane są posterunki.
Dwa radiowozy patrolujące Warszawę? Policja zaprzecza
Szczerba tuż po północy napisał na Twitterze, że cały wydział wywiadowczo-patrolowy z warszawskiego Ursynowa przebywa na L4. "Bezpiecznej nocy" - skomentował. W ciągu dnia upublicznił artykuł stołecznej "Gazety Wyborczej", z którego wynikało, że w nocy po Warszawie jeździły zaledwie dwa patrole.
Na jego wpis zareagowali pracownicy Komendy Stołecznej Policji. Mundurowi zapewnili, że na terenie Warszawy "operowało ponad 20 patroli ruchu drogowego". "Powielanie takich wiadomości świadczyć może o braku wiedzy lub świadomym kolportażu #fakenews" - napisano.
Braki w garnizonach. Co z obchodami w Warszawie?
Kulminacja protestu policjantów utrudni zabezpieczenie obchodów stulecia odzyskania niepodległości, gdzie potrzeba wyjątkowej mobilizacji wszystkich służb. - (...) nie ma takiej liczby policjantów pozostających w służbie, nie ma takich sił na ulicach, które są w stanie zabezpieczyć jakikolwiek marsz - powiedział asp. sztab. Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów.
Jego zdaniem dojście do skutku obu planowanych w stolicy marszów narazi wielu ludzi na niebezpieczeństwo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl