Bił i groził kobiecie śmiercią!
Kilkunastoletni syn, świadek zdarzeń przyniósł policjantom pistolet i amunicję!
* Policjanci z patrolówki tuż po 17.00 otrzymali polecenie podjęcia interwencji w jednym z mieszkań na terenie Saskiej Kępy .* Na miejscu funkcjonariusze zastali kobietę, dwójkę kilkunastoletnich dzieci i pijanego w sztok mężczyznę. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mąż z którym jest właśnie w trakcie rozwodu wszczął awanturę. Był pijany i wyjątkowo agresywny. Po przyjściu do domu ubliżał swojej byłej żonie, potem zaczął grozić jej bronią. Wykrzykiwał, że ją zabije. W końcu oblał gorącą herbatą i zaczął bić. Uderzał i kopał po całym ciele. Wszystko to, co mówiła kobieta potwierdziły jej dzieci. Policjanci natychmiast zapytali o broń, którą groził swojej żonie. Wówczas syn małżeństwa przyniósł z drugiego pokoju niezabezpieczony pistolet i amunicję i oddał wszystko funkcjonariuszom.
Broń została natychmiast zabezpieczona, a mężczyzna zatrzymany. Damski bokser miał 2,4 promila alkoholu we krwi. Kobieta złożyła zawiadomienie o popełnieniu przez męża przestępstwa. Zeznała też, że podobne sytuacje zdarzały się już wcześniej. Kiedy zatrzymany wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znęcania się, a także niedostatecznego zabezpieczenia broni, która znalazła się w rękach dziecka. Dziś prokurator zdecyduje o jego dalszym losie.
Przeczytajcie też: Dewastacja roweru miejskiego [WIDEO]