Warszawa nie jest gotowa na dużą katastrofę
(inf.własna)
Stołeczna służba zdrowia nie jest przygotowana do podobnego wypadku na terenie Warszawy (np. uderzenia samolotu w Pałac Kultury i Nauki bądź inny wysoki budynek) - twierdzi prof. Andrzej Kański, kierownik Zakładu Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centralnego Szpitala Klinicznego przy ul. Banacha w Warszawie.
Zdaniem prof. Kańskiego przyczyną nie jest bynajmniej brak sprzętu i wykwalifikowanej kadry medycznej, ale brak odpowiednich przestrzeni przy szpitalach służących do segregacji rannych. W USA do tego celu służą niezagospodarowane duże hole, pozbawione mebli.
Istnieje jednak możliwość np. zablokowania parkingów przyszpitalnych i rozstawienia tam specjalnych pneumatycznych namiotów. Umożliwiają one wjazd samochodów transportujących rannych do środka oraz są odporne na podmuchy wywołane lądowaniem śmigłowców ratunkowych.
Inną ważną przyczyną jest brak w większości warszawskich szpitali odpowiednich magazynów zaopatrzonych w odpowiednią ilość płynów i środków opatrunkowych.
Portal Medyczny Esculap (esculap.pl)