Waloryzacja rent i emerytur w 2022 roku. Wiadomo, o ile wzrosną świadczenia
Projekt przyszłorocznego budżetu, który określa m.in. wysokość podwyżki emerytur został właśnie przyjęty przez Radę Ministrów. Wyższe świadczenia będą wypłacane od 1 marca 2020 roku. O jakiej podwyżce rent i emerytur jest mowa?
Członkowie Rady Ministrów przyjęli we wtorek projekt budżetu na rok 2022. Jak oświadczył we wtorek minister finansów Tadeusz Kościński, jest to odpowiedź na wyzwania stojące przed gospodarką naszego kraju.
- Przyjęty dziś projekt budżetu na rok 2022 jest odpowiedzią na potrzeby polskiej gospodarki, która powraca na ścieżkę wzrostu po kryzysie związanym z pandemią. Zakładamy, że w tym roku PKB zwiększy się w ujęciu realnym o 4,9 proc., a w 2022 r. tempo jego wzrostu wyniesie 4,6 proc. – ogłosił we wtorek Kościński.
Waloryzacja rent i emerytur 2022. Ministerstwo Finansów podało wskaźnik
Przyjęty we wtorek projekt zakłada m.in. wydatki na ochronę zdrowia i obronność, a także podwyżki rent i emerytur. Jak zapowiedział wiceminister finansów Sebastian Skuza, seniorzy wyższe świadczenia otrzymywać będą od marca przyszłego roku.
ZOBACZ TEŻ: Szefowa "Wiadomości" Danuta Holecka wyróżniona. Gorzki komentarz Katarzyny Lubnauer
- W projekcie budżetu na 2022 r. zapisany został wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w wysokości 104,89 proc., a waloryzacja zaplanowana jest na 1 marca 2022 r. – poinformował wiceminister Skuza.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Mateusz Morawiecki zabrał głos ws. uchodźców. "To Białoruś powinna zapewnić im pomoc"
Emerytury i renty w 2022 roku. Ile wyniesie podwyżka świadczeń?
Co to w praktyce oznacza i na jakie podwyżki mogą liczyć seniorzy? Według Oskara Sobolewskiego z Instytutu Emerytalnego będzie to największa waloryzacja od lat.
"Zakładając, że Ministerstwo Finansów bardzo ostrożnie szacuje waloryzację emerytur, to już śmiało można powiedzieć, że przekroczy ona 5 proc. Myślę, że może być w okolicy 105,5 proc. Najwyższa waloryzacja od wielu lat. Chociaż jej finalną wysokość poznamy na początku roku" - skomentował na Twitterze Sobolewski.
Źródło: PAP/Gazeta.pl