emerytury

Najwyższa emerytura w Polsce wynosi 48,7 tys. zł, a najniższa to zaledwie 2 grosze - informuje PAP. Rekordzistą jest mężczyzna z 67-letnim stażem pracy. Z kolei 456,3 tys. osób otrzymuje świadczenia poniżej minimalnej emerytury.

Ministrowie z Trzeciej Drogi wywołują irytację polityków KO, gdy mówią o kluczowych dla Polaków sprawach: emeryturach czy cenach energii. Jesienią rząd może zmierzyć się z politycznym kryzysem wywołanym spodziewaną drożyzną. - Każdy powinien ważyć słowa. Nie ma miejsca na publicystykę w rządzie - mówi jeden z ministrów z formacji Donalda Tuska.

W ubiegłym roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych musiał wypłacić wyrównania w 4706 sprawach. Okazuje się, że powodem były błędy w wyliczaniu wysokości świadczeń emerytalno-rentowych - wynika z danych, do których dotarł money.pl.

Seniorzy nie będą zachwyceni. - Drugiej w tym roku waloryzacji emerytur nie będzie - powiedziała w TVP Info minister ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz.

Na konta polityków-emerytów wpływają ogromne pieniądze. Najwyższe świadczenia otrzymuje minister rolnictwa. Czesław Siekierski prześcignął w rankingu nawet Donalda Tuska.

Nowy rząd zamierza rozszerzyć wsparcie dla seniorów. Zostawiona zostanie 13. i 14. emerytura, a do tego ma pojawić się specjalny bon. - To nie wszystko - zapowiada minister polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz.

Sejm kontynuuje obrady. Posłowie zajmują się projektami noweli ustawy ws. pomocy obywatelom Ukrainy, emeryturami stażowymi, a także rządowym projektem dot. dostępu do antykoncepcji awaryjnej, czyli do tzw. tabletki dzień po. Relację z obrad obejrzysz na stronie Wirtualnej Polski.

Komendanci i naczelnicy policji z Warmii i Mazur masowo odeszli na emerytury. Do sytuacji doszło zaraz po odwołaniu komendanta wojewódzkiego gen. Tomasza Klimka.

Trybunał Konstytucyjny, po przegranych przez PiS, wyborach wyznaczył termin rozprawy, dotyczącej zaległych pieniędzy dla emerytów. TK zajmie się sprawą, mimo że Sejm nie przekazał mu w tej sprawie swojej opinii. Jeśli wyrok będzie korzystny dla emerytów, będzie on kosztować budżet państwa ok. 5 mld zł.

Mateusz Morawiecki nieustająco straszy Polaków, że jeśli Donald Tusk dojdzie do władzy, to ponownie podniesie wiek emerytalny. Tymczasem kilka lat temu, już jako członek rządu PiS, wcale nie był przekonany, że należy go obniżać. - Emerytura nie bierze się z nieba - mówił w jednym z wywiadów.

Osiągnięcie wieku emerytalnego nie jest jedynym warunkiem, który należy spełnić, by otrzymać świadczenie. Kluczowy jest bowiem okres, w którym odprowadzane były składki emerytalne. Ile trzeba pracować na najniższą emeryturę?

Od 1 września zaczną obowiązywać nowe limity dorabiania do emerytur i rent. Seniorzy nie będą zadowoleni - progi będą niższe, niż w poprzednim kwartale. Ile wynoszą i kogo obowiązują?

Nie ma metod zbyt brudnych, by zachować władzę. Nie ma słów wystarczająco podłych, by nie wypowiedzieć ich w imię jej utrzymania. Nie ma szamba, do którego nie wskoczyłby Mateusz Morawiecki, aby po jesiennych wyborach nadal być premierem.

W sieci pojawiło się sporo komentarzy na temat drugiego pytania referendalnego ogłoszonego przez PiS. Dotyczy ono wieku emerytalnego, który został obniżony przez obecnie rządzących.

Emerytury i renty każdego roku podlegają waloryzacji. Jej wysokość jest zależna od kilku czynników - w tym poziomu inflacji. Rząd przedstawił pierwsze plany dotyczące wysokości świadczeń w 2024 roku. Ile wyniesie waloryzacja? Różnice nie będą rekordowe.

Większość Polaków jest zdania, że obniżenie wieku emerytalnego pomogłoby PiS wygrać wybory. Tak uważa 54,9 proc. osób badanych w sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Według nieoficjalnych informacji, PiS przygotowuje ustawę o emeryturach zależnych od przepracowanego okresu, tzw. emerytur stażowych.

Wrocławianin otrzymuje najniższą emeryturę w Polsce. Jego comiesięczne świadczenia społeczne to zaledwie dwa grosze miesięcznie. Tymczasem inny wrocławski emeryt pobiera jedną z wyższych, choć nie najwyższą emeryturę. Na jego konto wpływa co miesiąc 29,8 tysięcy złotych.

Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2023. Ekspert z Instytutu Emerytalnego zaznaczył, że "zorientowano się, że inflacja nie odpuszcza", a wcześniejsze założenia "były zbyt optymistyczne". W nowej reformie zaplanowano m.in. wyższą waloryzację rent i emerytur w 2024 r.