Walka o fotel szefa MSWiA. "Wzrosły szanse drugiego kandydata"
Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski, na giełdzie kandydatów w walce o fotel szefa MSWiA mają się liczyć już tylko dwa nazwiska. To politycy KO Marcin Kierwiński i Tomasz Siemoniak. Niespodzianką może być nowe nazwisko kandydata na szefa policji.
Na podstawie rozmów Wirtualnej Polski z politykami opozycji, wysoko postawionymi funkcjonariuszami służb, ale także obecnymi funkcjonariuszami policji jedno jest pewne: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma przypaść w ramach negocjacji nad kształtem nowego rządu Koalicji Obywatelskiej.
Resort nadzoruje pracę policji, Służby Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Straży Pożarnej. Ale także sprawuje nadzór nad wojewodami, sprawami związanymi z obywatelstwem i repatriacją, wyznaniami religijnymi oraz mniejszości narodowymi i etnicznymi. Zajmuje się współpracą z samorządem terytorialnym. I nadzoruje szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców oraz Centrum Obsługi Projektów Europejskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Do niedawna faworytem do objęcia stanowiska szefa MSWiA był Marcin Kierwiński. Ale teraz Tomasz Siemoniak ma większe szanse. Był przymierzany do kierowania MON, ale to lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz, oprócz otrzymania teki wicepremiera, ma zostać ministrem obrony narodowej. Siemoniak był wiceszefem MSWiA w latach 2007-2011, a później przez cztery lata szefem MON. Ma większe doświadczenie w kierowaniu siłowymi resortami od Kierwińskiego - mówi nam jeden z byłych wysoko postawionych funkcjonariuszy służb, współpracownik Koalicji Obywatelskiej.
"To będzie jedna wielka miotła"
Na Kierwińskiego stawiają z kolei obecni funkcjonariusze policji, którzy właśnie sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej wskazują na stanowisko szefa MSWiA. - Od kilkunastu dni docierają do nas głosy, że Kierwiński zastąpi Mariusza Kamińskiego. I od razu zrobi porządki w służbach. To będzie jedna wielka miotła - mówi nam jeden z funkcjonariuszy z Komendy Głównej Policji.
Chcieliśmy uzyskać komentarz od obu nieformalnych kandydatów na szefa MSWiA, ale politycy nie odebrali od nas telefonu. W środę Kierwiński, pytany przez Onet, odpowiedział: - Jeżeli pan premier Donald Tusk widzi mnie w szeroko rozumianej ekipie, czy to w rządzie, czy to Sejmie, każdą taką propozycję oczywiście chętnie rozważę i przyjmę.
Zarówno Siemoniak, jak i Kierwiński wywodzą się z warszawskiego środowiska Platformy Obywatelskiej. I obaj dobrze znają się z kierownictwem stołecznej policji z czasów rządów PO-PSL. To właśnie po komendantów z tamtego rozdania mogliby sięgnąć, powołując ich na kierownicze stanowiska w Komendzie Głównej Policji.
Niespodzianką nazwisko kandydata na szefa policji
Jak już wcześniej nieoficjalnie informowaliśmy, jednym z kandydatów do objęcia stanowiska szefa polskiej policji mógłby być 50-letni Michał Domaradzki. Od września 2014 do lutego 2016 roku był szefem warszawskiej policji, a wcześniej komendantem wojewódzkim policji w Lublinie. A obecnie, będąc na policyjnej emeryturze, pracuje w warszawskim ratuszu u boku prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Według naszych ustaleń, na przeszkodzie do jego powrotu do służby może stanąć grupa inwalidzka, którą Domaradzki nabył po odejściu z KSP. - Nagle miałby ozdrowieć? Trzeba byłoby pod niego zmieniać przepisy. Źle by to wyglądało. Nowa władza deklarowała nowe standardy w polityce, więc z jego powrotem byłby problem - mówi nasz informator ze służb.
I jak ujawnia, nowym kandydatem rozpatrywanym w kontekście stanowiska szefa policji ma być obecny komendant wojewódzki w Poznaniu gen. Piotr Mąka. Na czele wielkopolskiej policji stoi od ponad sześciu lat, został powołany za rządów PiS.
- Wielkopolska policja ma dobre notowania zarówno u obecnych rządzących, jak i wśród opozycji. Poza tym gen. Mąka jest w dobrych relacjach z posłem KO Adamem Szłapką, który forsuje komendanta na stanowisko szefa polskiej policji - ujawnia nasz rozmówca ze służb.
W tym scenariuszu Szłapka jest brany pod uwagę jako jeden z wiceministrów spraw wewnętrznych i administracji, nadzorujący polską policję. Choć bardziej realne jest pozostawienie nadzoru nad formacją - jak obecnie - szefowi MSWiA.
Przypomnijmy, według medialnych doniesień obecny szef policji gen. Jarosław Szymczyk ma odejść na emeryturę ok. 11 listopada. Razem z nim ma zrezygnować ze stanowiska większość komendantów wojewódzkich, a także zastępcy Komendanta Głównego Policji.
Jak informowała "Gazeta Wyborcza", w ostatnich dniach miała miejsce odprawa szefów służb z szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim. Minister miał im przekazać, by do pierwszego posiedzenia Sejmu (13 listopada) podjęli decyzję, czy chcą dalej pracować. Nieoficjalnie, spośród szefów służb mundurowych chęć dalszej pracy wyrazić mieli tylko nieliczni, m.in. kierujący Strażą Graniczną gen. Tomasz Praga.
Podanie o zwolnienie ze służby mają też złożyć szefowie ABW, Agencji Wywiadu, Służby Ochrony Państwa, a także Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualna Polska