Zmiana w Senacie. Decyzja wydaje się przesądzona, jest nazwisko
Liderzy KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy mają w czwartek doprecyzować ostatnie szczegóły umowy koalicyjnej przed zaplanowanym na piątek parafowaniem dokumentu. Nazwiska marszałków Sejmu i Senatu to pierwsze personalia, które poznamy. Według informacji Wirtualnej Polski przyszła koalicja chce, by to Małgorzata Kidawa-Błońka została marszałkinią Senatu.
Nazwisko Małgorzaty Kidawy-Błońskiej pojawiało się na giełdzie nazwisk od kilku tygodni, ale dotychczas wieloletnia wicemarszałkini Sejmu była jedną z kandydatek do fotela marszałka Sejmu. O kolejną kadencję ubiegał się również dotychczasowy marszałek Tomasz Grodzki, który mówił nam, że jest gotowy nadal pełnić tę funkcję.
Według źródeł WP na końcowym etapie negocjacji to Kidawa-Błońska jest główną kandydatką, a decyzja wydaje się przesądzona. - Sprawa jest w takim samym stopniu pewna, jak to, że Szymon Hołownia zostanie w poniedziałek marszałkiem Sejmu - mówi WP ważny polityk, znający kulisy negocjacji.
W sprawie Hołowni jednoznacznie wypowiedział się marszałek senior Marek Sawicki. - To jest przesądzone, bo jest to komunikowane przez partnerów koalicyjnych co najmniej od 1,5 tygodnia - powiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, pytany, czy marszałkiem Sejmu zostanie lider Polski 2050.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyszli koalicjanci uzgodnili, że w Sejmie i Senacie będzie obowiązywała zmiana w fotelu marszałków. Ma do niej dojść w połowie kadencji.
Hołownię w 2025 roku ma zastąpić Włodzimierz Czarzasty. W przypadku Senatu sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Możliwe, że to Koalicja Obywatelska będzie decydowała o zmianie, choć swoje ambicje zgłasza też Lewica. Ostateczne rozstrzygnięcie zależy od szerszej układanki personalnej.
Jak informowaliśmy w WP, liderzy koalicji nie ujawnią nazwisk ministrów przy okazji piątkowego parafowania umowy koalicyjnej. - Na pewno nie będziemy państwu ujawniali nazwisk. Jeżeli Andrzej Duda się nie wycofa z pomysłu wskazania Mateusza Morawieckiego, to powołanie rządu pewnie potrwa około miesiąca. Nazwiska powinny się pojawić na końcu - przyznał w Sejmie Hołownia.
Prezydent zwołał inauguracyjne posiedzenie Senatu na poniedziałek na godzinę 16:00. Pierwsze posiedzenie Sejmu rozpocznie się tego samego dnia o godzinie 12:00.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski