Wakacje 2023. Ceny biletów lotniczych. Złe informacje przed sezonem urlopowym
Pierwsze miesiące w roku dla wielu osób są czasem planowania urlopu i wakacyjnych podróży. Te w 2023 r. mają być rekordowo drogie. Wpływ na to ma zarówno szalejąca inflacja, jak i wysokie koszty paliwa lotniczego. Eksperci nie mają dobrych wieści - w najbliższym czasie nie należy spodziewać się spadku jego ceny, co przełoży się na ceny biletów lotniczych.
20.03.2023 12:03
Chociaż do szczytu sezonu wakacyjnego pozostało jeszcze kilka tygodni, wiele osób już teraz planuje wypoczynek. Wzrost kosztów niemal we wszystkich sektorach gospodarki - również w branży turystycznej - wskazuje, że Polacy, poszukując urlopowych ofert, będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni.
Ceny biletów lotniczych. "Nie spodziewałbym się, że (...) będą niższe"
Jednym z elementów, które mają znacząco wpływać na budżet, jaki trzeba będzie przeznaczyć na tegoroczne wakacje, ma być cena paliwa lotniczego. Pomimo tego, że na rynkach giełdowych jego notowania stopniowo spadają, to wciąż utrzymują się na wysokim poziomie. Do tego należy liczyć się z rosnącymi kosztami, jakie ponoszą lotniska oraz branża hotelarska, w związku z obsługą podróżujących i gości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Mając na uwadze presję inflacyjną, zarówno w opłatach lotniskowych, kosztach pracy, paliwa lotniczego, tak naprawdę wszystkich kosztach, nie spodziewałbym się, że ceny biletów lotniczych będą niższe - wyliczył Michał Fijoł, wiceprezes ds. handlowych Polskich Linii Lotniczych LOT w rozmowie z serwisem money.pl.
Wakacje 2023. Droższe wakacje z biurami podróży, jak i indywidualne
Jak informują eksperci, tanie podróżowanie w tym roku może okazać się wyjątkowo trudne. - Wakacje w 2023 roku mogą być droższe od ubiegłorocznych o ponad tysiąc złotych, a w przypadku niektórych kierunków - na przykład Hiszpanii czy Portugalii - te kwoty są jeszcze większe - wskazuje w rozmowie z TVN24 ekspert rynku turystycznego, Paweł Kunz.
Zobacz także
Przedstawiciele biur podróży przestrzegają również, że w tym roku nie należy spodziewać się wielu atrakcyjnych ofert last minute. To sytuacja, którą Polacy zauważyli już przed rokiem, podejmując decyzje dotyczące kierunków urlopowych nawet na kilka miesięcy przed rozpoczęciem wypoczynku.
- Dość powiedzieć, że jeszcze w marcu 2022 klienci biur podróży kupowali lipcowe i sierpniowe wakacje za średnio ok. 2300 zł od osoby, natomiast w lipcu płacili za nie grubo ponad 2800 zł. To doświadczenie przekłada się na obecne decyzje - wyliczał wówczas w rozmowie z serwisem Onet Podróże prezes Travelplanet.pl, Radosław Damasiewicz. Jak wynika z danych dotyczących przedsprzedaży wycieczek, również w 2023 roku wiele osób decyduje się na tzw. oferty first minute.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ.