W tym tygodniu premier odpowie na list Olewnika
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział, że Włodzimierz Olewnik jeszcze w tym tygodniu otrzyma odpowiedź na list, który skierował do premiera Donalda Tuska.
- Pan Olewnik i cała rodzina otrzymają odpowiedź na list w tym tygodniu - powiedział minister w TVN 24.
Włodzimierz Olewnik w liście skierowanym do szefa rządu, noszącym datę 13 lutego, protestował przeciwko nieodtajnieniu przez MSWiA materiałów operacyjnych policji na potrzeby śledztwa gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej w sprawie uprowadzenia i zabójstwa jego syna, Krzysztofa Olewnika.
Olewnik napisał m.in., że "MSWiA kryje ludzi", którzy zeznawali niezgodnie z prawdą w sprawie przekazania okupu i sporządzali nieprawdziwe dokumenty. "Tam, gdzie jest konieczność odtajnienia danych osobowych i dokumentów z tej operacji - MSWiA nie wydaje na to zgody. W mojej opinii tym samym ochrania się tych funkcjonariuszy, którzy być może są decydentami oraz wspólnie z bandytami przeprowadzają akcje przekazania okupu" - napisał.
MSWiA zwróciło się do KGP o opinię ws. możliwości konfrontacji między Danutą Olewnik a policjantami, którzy obserwowali przekazanie okupu porywaczom brata kobiety. Resort dotychczas nie chciał ujawnić personaliów funkcjonariuszy, twierdząc, że to niezgodne z prawem.
- W liście (od premiera - PAP) tym znajdą się informacje, w jaki sposób, w jakim trybie te czynności będą możliwe do przeprowadzenia. Takie zapewnienie chciałbym złożyć po dzisiejszej rozmowie m.in. z ministrem SWiA, że te czynności będą przeprowadzone - powiedział Kwiatkowski.
Minister potwierdził w TVN 24, że wyniki badań DNA Krzysztofa Olewnika będą znane na początku przyszłego tygodnia. Ekshumację przeprowadzono na wniosek rodziny. W zeszłym tygodniu pełnomocnik rodziny mec. Ireneusz Wilk oświadczył, że na obecnym etapie postępowania oraz badań z zakresu medycyny sądowej nie pojawiły się okoliczności mogące poddawać w wątpliwość wcześniejsze ustalenia, dotyczące tożsamości szczątków Krzysztofa Olewnika.
Krzysztofa Olewnika porwano w październiku 2001 r. Miesiąc po odebraniu okupu przez porywaczy mężczyzna został zamordowany. Miejsce ukrycia jego zwłok wskazał Sławomir Kościuk, który pomagał Robertowi Pazikowi w uduszeniu ofiary. Ciało znaleziono w październiku 2006 r., w miejscowości Różan (Mazowieckie).